Dokładnie dwa lata temu, 1 grudnia, w Lubinie powstała Federacja Młodych Socjaldemokratów. – Nigdy nie żałowaliśmy tej decyzji. Uważamy, że zawsze można robić więcej – wyznaje Marta Przeworska, jedna z założycielek i przewodnicząca FMS.
Mówią, że założyli FMS, aby skupić młodych ludzi, którzy chcą zrobić coś dobrego dla Lubina. Przez dwa lata między innymi brali udział w akcjach charytatywnych i pomagali potrzebującym. Nawiązali współpracę z klubem wolontariusza, który działa w Zespole Szkół nr 1.
– Zorganizowaliśmy także debatę dla młodzieży z europosłanką Lidia Geringer de Oedenberg – przypomina Mariusz Kozioł, wiceprzewodniczący FMS.
Jeden z pomysłów młodych socjaldemokratów tak spodobał się mieszkańcom Lubina, że stał się małą tradycją FMS-u. Co roku na Dzień Kobiet członkowie Federacji rozdają na ulicach miasta paniom tulipany.
Młodzi socjaldemokraci najbardziej dumni są z jednak ostatniej swojej inicjatywy.
– Rozdaliśmy w mieście ponad 1,5 tys. kart życia, zawierających oświadczenie woli o wyrażeniu zgody na pobranie narządów i tkanek do transplantacji – przypomina Marta Przeworska.
W ten sposób Federacja promowała w Lubinie świadome przekazywanie organów do transplantacji.
Co dalej? W planach młodzi socjaldemokraci mają między innymi wystawę poświęconą rodzinie europejskiej oraz konkurs o Unii Europejskiej, w którym nagrodą jest wyjazd do Brukseli.
MRT
Na zdjęciu Mariusz Kozioł, wiceprzewodniczący, Marta Przeworska, przewodnicząca oraz Krzystof Skrzypek, skarbnik