Należąca do KGHM Polska Miedź spółka Inova przez prawie pół roku zwlekała z wręczeniem wypowiedzeń trzem prezesom odwołanym w maju ze stanowisk.
Mogła to być próba uniknięcia konieczności wypłaty odszkodowań za zerwanie menedżerskich kontraktów.
Ugody z Pawłem Kamińskim i Zbigniewem Leszko Inova podpisała dopiero pod koniec października. Z eksprezesem Ryszardem Kuźmiatowiczem nie rozstała się do dziś.
– To normalne procedury – tłumaczy prezes Inovy Leon Łukasiewicz. – Przez jakiś czas członkowie byłego zarządu byli potrzebni, żeby przekazać następcom sprawy istotne dla spółki.
W grupie kapitałowej KGHM nie tylko prezesom Inovy utrudniano rozstanie z firmą. Zarząd Zagłębia Lubin przez dwa tygodnie zwlekał z wręczeniem wypowiedzenia odwołanemu ze stanowiska prezesa Robertowi Pietryszynowi. Sprawy nabrały przyspieszenia dopiero wtedy, gdy media podniosły szum.
Źródło: Polska Gazeta Wrocławska