Po raz kolejny próbował wynieść ze sklepu artykuły, nie płacąc za nie. Tym razem mu się to nie udało, bo na jego drodze stanęła pracownica marketu. Ostatecznie 64-letni mieszkaniec naszego powiatu wpadł w ręce wołowskich policjantów. Teraz mężczyźnie grozi nawet 7,5 roku więzienia.

Policjanci w Wołowie otrzymali zgłoszenie usiłowania kradzieży artykułów spożywczych z jednego z marketów w Wołowie. Łupem złodzieja miało paść kilkanaście czekolad, kilkanaście kaw i krem do twarzy.
– Nieugięta pracownica sklepu nie pozwoliła mężczyźnie na wyniesienie artykułów ze sklepu, który po zdarzeniu oddalił się w nieznanym kierunku. Na okazanym nagraniu sklepowego monitoringu funkcjonariusze rozpoznali znanego im doskonale z wcześniejszych kradzieży 64-letniego mieszkańca powiatu lubińskiego – informuje sierżant sztabowy Tomasz Nowak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wołowie.
Amator cudzej własności został zatrzymany kilka godzin po próbie kradzieży. Okazało się, że w chwili zatrzymania był pijany.
– Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut usiłowania kradzieży w warunkach powrotu do przestępstwa. Za swój czyn odpowie teraz przed sądem – dodaje rzecznik.
Złodziejowi grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.