48-letni górnik zginął pod ziemią

25

kghm_1.JPGW lubińskim szpitalu zmarł górnik, który w piątek(25 lipca) został ranny w wypadku pod ziemią. Do zdarzenia doszło w Zakładach Górniczych „Rudna” na poziomie 1100 metrów.

Legniczanin, zatrudniony w firmie PeBeKa, pracował w zespole odpowiedzialnym za przebudowę stropu jednego z chodników kopalni. Podczas prac oberwał się odłamek skalny, który ranił pracownika w nogi.

– Podczas wykonywania prac na mężczyznę spadł strop. Górnik został przewieziony do szpitala, gdzie następnego dnia zmarł. Wczoraj została przeprowadzona sekcja zwłok i na podstawie jej wyników zostaną określone przyczyny śmierci – tłumaczy Monika Kowalska, rzecznik Polskiej Miedzi.

MS


POWIĄZANE ARTYKUŁY