Kolejny raz groził innemu mieszkańcowi Ścinawy, wcześniej zaprószył ogień na jego posesji. Jest też podejrzany o liczne kradzieże – po 40 latach odsiadki 64-latek ze Ścinawy znów trafił za więzienne kraty.
Policjanci z Komisariatu Policji w Ścinawie pracowali nad sprawą kradzieży sklepowych, do jakich doszło w ostatnim czasie na terenie tego miasta i gminy. Szybko ustalili podejrzanego o ten czyn mężczyznę, którym okazał się dobrze im znany 64-latek bez stałego miejsca zamieszkania.
– Sprawca kradł alkohol, produkty spożywcze i kosmetyki na łączną kwotę ponad 3 tys. zł – informuje asp. sztab. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP Lubin. – Dodatkowo, funkcjonariusze przyjęli zgłoszenie od mieszkańca miasta, który poinformował, że 64-latek kierował wobec niego kolejny raz groźby karalne. Zgłaszający obawiał się spełnienia tych gróźb, gdyż mężczyzna ten w dniu 11 marca zaprószył ogień w jego budynku gospodarczym, powodując straty na około 70 tysięcy złotych – dodaje.
Mundurowi szybko dotarli do podejrzanego. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.
– Na podstawie zebranego materiału dowodowego, sąd na wniosek prokuratora zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Jak ustalili śledczy, 64-latek blisko 40 lat spędził w zakładzie karnym. Niedawno z niego wyszedł i ponownie wrócił do przestępczej działalności. Z uwagi na to, że działał w warunkach recydywy, kolejne długie lata może spędzić za więziennymi kratami – podsumowuje asp. sztab. Serafin.