Dla jednych to realizacja pasji i miłości do tańca. Inne dzięki temu uciekają od przytłaczającej je codzienności. Każda ciężko pracuje, by efekt końcowy był piorunujący – tak było i dziś podczas koncertu „Dzieci – rodzicom”, przygotowanego przez Zespół Piosenki i Tańca „Gwarkowie”.
Koncert tradycyjnie odbył się w hali Regionalnego Centrum Sportowego. Była to już jego czwarta edycja.
– Cieszymy się, że tak wielu mieszkańców przyszło, by obejrzeć, co dla nich przygotowaliśmy. Ten koncert był wyjątkowy, bo świętowaliśmy Dzień Matki i Dzień Ojca, ale też 40-lecie naszego zespołu – podkreśla Barbara Danek, prowadząca Zespół Piosenki i Tańca „Gwarkowie”. – Pamiętam ten pierwszy koncert „Gwarków”, pierwsze kostiumy, pierwsze wzruszenia. Ale to już było. Teraz wciąż stawiamy na nowe układy, nowe kostiumy, nowe perspektywy. I stale poszerzamy grono naszej gwarkowej rodziny – podkreśla.
W „Gwarkach” tańczy obecnie około 160 tancerek. Na co dzień trenują w pięciu grupach wiekowych.
– Nasza najmłodsza tancerka ma pięć lat, jeśli chodzi o górną granicę to panie w wieku 40+. Wiele z nich tańczyło z nami, kiedy były małymi dziewczynkami. Dziś są lekarkami, architektami czy pedagogami, wróciły ze swoimi córkami i znów zaczęły tańczyć – opowiada Barbara Danek.
Jedna z tancerek, Małgosia Piasecka, w zespole tańczy od pięciu lat.
– Zawsze staramy się, żeby nasze układy wyszły jak najlepiej, żeby nasza całoroczna praca przyniosła piękne efekty. Zawsze podczas koncertów dajemy z siebie wszystko – opowiada. – To był mój ostatni, można rzec pożegnalny koncert. Za mną matura i czas na studia. Ale ten czas w zespole będę wspominać jako wspaniałą przygodę: tutaj rozwijałam swoją pasję do tańca, tutaj ukształtowałam swój charakter – dodaje.
Fot. Tomasz Folta
