W niedzielę Odra Ścinawa odniosła swoje jedenaste zwycięstwo w tym sezonie klasy okręgowej. Podopieczni Tomasza Wołocha pokonali Iskrę Księginice 2:0, dzięki czemu przeskoczyli dotychczasowego lidera tabeli i mają nad nimi dwa punkty przewagi.
Obydwie bramki dla ścinawian Mateusz Łodej, który w poprzednich sezonach reprezentował jedynego przedstawiciela Gminy Lubin w legnickiej okręgówce. Beniaminek rozgrywek, dzięki zdobyciu trzech punktów wskoczył na fotel lidera i jeśli nie stanie się nic nieprzewidywalnego w ostatnim jesiennym meczu z Iskrą Kochlice to rundę jesienną powinien zakończyć na szczycie tabeli.
– Kochlice to jest porządny zespół na tym szczeblu rozgrywkowym. Na pewno bardzo szanujemy tą drużynę i oczywiście podejdziemy do meczu ze stuprocentowym zaangażowaniem, bo dwa punkty przewagi jeszcze o niczym nie świadczą. – mówi Tomasz Wołoch, trener Odry Ścinawa.
Szkoleniowiec drużyny ze Ścinawy od początku sezonu podkreśla to, że jego zespół chcę grać o zwycięstwo w każdym meczu. Unika jednak jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy jego zespół jest głównym faworytem do awansu.
– Gramy o jak najlepszy wynik i cały czas to powtarzam. Skupiamy się na tym, by tą grę coraz bardziej poprawiać. Mecze kontrolne w okresie zimowym są przygotowane na bardzo wysokim poziomie, także myślę, że będziemy się rozwijać. Liczę na to, że zawodnicy będą wykonywać wszystkie zadania, które sobie założymy w tym okresie przygotowawczym. – zaznacza trener ścinawskiego zespołu.
Mijająca już jesień z całą pewnością była bardzo udana dla Odry. Tym bardziej, że zespół wciąż swoje domowe spotkania rozgrywać musi w Parszowicach. To się zmieni jednak już wiosną, co powinno być dodatkowym atutem podopiecznych Tomasza Wołocha w walce o awans do klasy okręgowej. Szkoleniowiec zespołu podkreśla, że wciąż trzeba być jednak czujnym, bo kilka drużyn po słabszym początku odradza się i może być groźnych wiosną.
– Co pokaże wiosna zobaczymy. Widzę tutaj po niektórych zespołach typu Chojnowianka Chojnów czy Kuźnia Jawor, że te drużyny grają coraz lepszy futbol, także naprawdę zapowiada się bardzo interesująca wiosna. – dodawał Tomasz Wołoch, trener Odry Ścinawa.
Teraz pozostaje już chyba tylko jedno pytanie. Czy w Ścinawie po potencjalnym awansie do IV ligi nie będą chcieli pójść za ciosem i powalczyć o kolejny awans. Infrastruktura do tego już niedługo będzie idealna a i klub od lat zarządzany jest na bardzo wysokich standardach, czego efektem jest fakt, że szkielet zespołu tworzą zawodnicy pochodzący ze Ścinawy. Ponadto Odra może liczyć na silne wsparcie Gminy Ścinawa, którą steruje jej były piłkarz a następnie prezes – Krystian Kosztyła. Na krajowy sukces ta miejscowość jest za mała, ale z całą pewnością stać ją na to, by stać się prawdziwym postrachem drużyn na regionalnych boiskach!