Wzrosła kwota za pomoc w ujęciu sprawcy zabójstwa lubinianina, Samuela G. Młody mężczyzna zginął we własnej sypialni, kiedy nieznany dotąd morderca wystrzelił do niego z broni palnej. Oprawca ciężko ranił także narzeczoną ofiary.
W czerwcu 2009 roku bliscy zmarłego oferowali 30 tys. zł nagrody. Pół roku później byli skłonni zapłacić nawet 70 tys. zł. Dziś kwota ta wzrasta do 100 tys. zł! A wszystko dlatego, że śledztwo w tej sprawie utknęło w martwym punkcie.
To jedno z najgłośniejszych zabójstw ostatniej dekady. Do dziś nikt nie usłyszał zarzutów popełnienia tej bulwersującej opinię publiczną zbrodni.
Przypomnijmy, że tragedia rozegrała się w nocy z 6 na 7 grudnia 2008 roku w mieszkaniu przy ul. Ptasiej na osiedlu Przylesie. Sprawca lub sprawcy włamali się do domu jednorodzinnego i zakradli się do sypialni gospodarzy.
Strzały z broni palnej śmiertelnie raniły 27-latka. Ranna została także jego partnerka. Zabójca strzelił do niej dwukrotnie. Młoda kobieta przeszła skomplikowany zabieg operacyjny. Na szczęście lekarzom udało się uratować jej życie.
Śledztwo w tej sprawie prowadzą wrocławska prokuratura wraz z Centralnym Biurem Śledczym. Wszelkie informacje, mogące przyczynić się do wykrycia wykonawców lub zleceniodawców zabójstwa, można zgłaszać pod numer telefonu: 502-628-119 (oficer CBŚ). Osoby, które pomogą w prowadzonym śledztwie mają zagwarantowaną anonimowość.