W pierwszym meczu ćwierćfinału fazy play-off ekstraklasy piłkarzy ręcznych Zagłębie Lubin przegrało na wyjeździe z Wisłą Płock 24:32 (10:14). W rywalizacji do dwóch zwycięstw „Nafciarze” prowadzą 1:0.
To gospodarze byli faworytami dzisiejszego spotkania, jednak Zagłębie nie zamierzało się poddawać. W pierwszych minutach to podopieczni Jerzego Szafrańca przejęli inicjatywę i po pięciu minutach prowadzili 3:2. Jeszcze dwie minuty później był remis po 7, ale w kolejnych fragmentach gry to Wisła była stroną przeważającą. „Nafciarze” odskoczyli na 2-3 bramki, co pozwoliło im kontrolować przebieg wydarzeń na parkiecie. Do przerwy przewaga gospodarzy wynosiła cztery bramki, więc wynik był nadal sprawą otwartą.
Podobnie jak w meczu sezonu zasadniczego, tak i tym razem lubinianie nadal prowadzili wyrównany bój z wyżej notowanymi rywalami. Do 45. minuty trwała walka bramka za bramkę, i co prawda to Wisła prowadziła, ale tylko różnicą 2-3 bramek. Dopiero w ostatnich dziesięciu minutach płocczanie wypracowali sobie bezpieczną przewagę, której nie oddali już do końca. W zespole Zagłębia na wyróżnienie zasługują Obrusiewicz i Malcher. Słabo zaprezentował się niestety Michał Nowak.
– Mecz generalnie nie był na wysokim poziomie. Nie sprawdziły się przepowiednie, że Wisła jest zdecydowanie lepszym zespołem niż Zagłębie. Podsumowując Płock grał, tak żeby Zagłębie mogło wygrać, ale niestety Zagłębie robiło wszystko żeby tego meczu nie wygrać. W rewanżu, jeżeli zagramy ciut lepiej, powinniśmy pokonać Wisłę – podsumował Witold Kulesza, prezes MKS Zagłębie Lubin.
Wisła Płock – MKS Zagłębie Lubin 32:24
Wisła: Wichary, Seier – Paluch 6, Wiśniewski 2, Nat 6, Kwiatkowski 2, Kuptel 1, Wuszter 6, Pronin 4, Zołoteńko 3, Twardo 2, Jędrzejewski, Frolov, Rumniak.
Zagłębie: Świrkula, Malcher – Obrusiewicz 9, Kozłowski 2/1, Tomczak 2, Adamczak 2, Morawski 3, Anuszewski 2, Kieliba 3, Nowak 1, Orzłowski, Niedośpiał, Steczek, Adamczak, Bielec.
LL