Prezydent tępi biurokrację

79

– Rząd błędnie zakłada, że tworzenie kolejnej biurokracji w czymś pomoże. Błąd. Biurokrację trzeba tępić – tak prezydent Lubina Robert Raczyński komentuje pismo od nowego tworu polskiego rządu, czyli Polskiego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie, które chciało, by wskazał pomieszczenia do wykorzystania na potrzeby nowej jednostki. 

Fot. pixabay.com

– Tworzące się właśnie Wody Polskie – nowa, biurokratyczna struktura wymyślona przez rząd – chciały, by prezydent Lubina wskazał pomieszczenia na działalność. Prośba została załatwiona odmownie – informuje rzecznik prezydenta Lubina Jacek Mamiński.

Polskie Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, czyli nowa centralna instytucja, chciała w Lubinie stworzyć swoją filię.

– W ramach przedmiotowej instytucji planowane jest utworzenie w Lubinie filii Nadzoru Wodnego Głogów (…) zwracam się do Pana Prezydenta z prośbą o wskazanie będących w Pana gestii pomieszczeń możliwych do wykorzystania na potrzeby nowo tworzonej, zatrudniającej dwie osoby jednostki – pisze w liście do prezydenta Lubina Teresa Szczerba p.o. dyrektora Wód Polskich.

Jak sama nazwa wskazuje, nowa instytucja ma się zajmować wodami w naszym kraju Ma odpowiadać za ochronę przeciwpowodziową i przed suszą, a także za inwestycje. Nowy urząd ma stać na straży cen, przejmie także niektóre zadania marszałków czy starostów (np. wydawanie pozwoleń wodnoprawnych).

W skład Wód Polskich wejdzie istniejący Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej, jego regionalne oddziały, zarządy zlewni i nadzory wodne. Nowy urząd jest obecnie w fazie organizacji. Jest tworzony na postawie znowelizowanego Prawa wodnego, które wejdzie w życie z początkiem 2018 r. Ustawa wdraża osiem dyrektyw unijnych, zmienia 45 obowiązujących ustaw i ma 574 artykuły. 

Dopiero z czasem okaże się, czy nowa instytucja centralna rzeczywiście jest niezbędna, czy – jak mówi prezydent Lubina – będzie to jedynie kolejna biurokracja.


POWIĄZANE ARTYKUŁY