Dziś w Lubinie prezydent miasta Robert Raczyński i wicemarszałek województwa dolnośląskiego Jerzy Michalak rozmawiali o uruchomieniu jesienią pasażerskiego połączenia kolejowego Lubina z Wrocławiem.
Plany obu bezpartyjnych liderów są coraz bliższe realizacji, bowiem remont linii kolejowej nr 289 przebiega zgodnie z planem. Obaj samorządowcy uzgodnili, że szybki pociąg pasażerski relacji Lubin – Wrocław – Lubin będzie jeździł od października tego roku, czyli od początku roku akademickiego. Projekt jest istotny nie tylko dla studentów z Lubina, jeżdżących do Wrocławia. Politechnika Wrocławska przygotowuje się do uruchomienia placówki dydaktycznej na lubińskim lotnisku. W tamtym rejonie powstanie nawet druga stacja, oprócz centrum przesiadkowego przy ul. Kolejowej.
Na remont linii kolejowej nr 289 Lubin czekał od wielu lat. Wielokrotnie był on też przekładany, więc kiedy prace w końcu ruszyły, mieszkańcy odetchnęli z ulgą. Równocześnie prezydent Robert Raczyński rozpoczął starania o uruchomienie dodatkowych połączeń pasażerskich. Zbiegło się to z planami zarządu województwa. W lutym właśnie wicemarszałek Michalak zapowiedział na twietterze, że w grudniu – kiedy zakończy się remont wspomnianej linii kolejowej – Lubin zostanie połączony w Wrocławiem kilkunastoma połączeniami kolejowymi.
Włodarzowi zależało jednak, by pociągi uruchomić już od października, kiedy studenci z naszego miasta i regionu rozpoczną rok akademicki. Dzisiejsze spotkanie wskazuje, że pociągi prawdopodobnie wrócą do Lubina już jesienią.