Niecodzienni goście w salezjańskiej placówce

46

Lekcja wychowania fizycznego w Salezjańskiej Szkole Podstawowej im. Dominika Savio była prowadzona przez wyjątkowych gości. Uczniowie I a zaprosili do swojej placówki Piotra Haina oraz Dawida Gunię.

Siatkarze odwiedzili salezjańską placówkę, w której aktywne spędzanie czasu jest bardzo ważnym elementem rozwoju młodych ludzi. Dzieci nie miały większego problemu z wykonywaniem ćwiczeń, które przygotowali dla nich zawodnicy Cuprum Lubin.

– Fajnie, że byliśmy u dzieci. Widać, że mają pojęcie o siatkówce i na wychowaniu fizycznym ten temat był podejmowany. Pomimo, iż jest to trudny sport to dzieci złapały bakcyla i radziły sobie bardzo dobrze. Mamy nadzieję, że im się podobało i zachęciliśmy ich do przyjęcia na mecz z Jastrzębskim Węglem – mówi Piotr Hain, środkowy bloku Cuprum Lubin.

Podopieczni Krzysztofy Malinowskiej i Agnieszki Siudzińskiej z niecierpliwością oczekiwali na wizytę siatkarzy. Młodzi ludzie bardzo angażowali się w zajęcia. Dużo emocji przysporzyła podopiecznym salezjańskiej placówki gra w dwa ognie. Do wspólnej zabawy przyłączyli się sami siatkarze.

– Spotkaliśmy się na sali gimnastycznej z siatkarzami. Było bardzo fajnie. Dowiedzieliśmy się nowych rzeczy, ale siatkówka była nam już znana – podkreśla Pola, uczennica pierwszej klasy szkoły podstawowej.

Na koniec zajęć podopieczni Patricka Duflosa zadawali pojętnym uczniom pytania. Siatkarze chcieli dowiedzieć się więcej na temat patrona szkoły, kim był, a także jak wygląda życie pierwszoklasistów w placówce przy ul. Sowiej. Zanim dzieci udały się do klasy, a siatkarze na trening, wszyscy zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie, a także obdarowali się prezentami.

Zawodnicy Cuprum Lubin otrzymali wspaniały rysunek wykonany przez dzieci, a także owoce, natomiast goście przekazali rożne gadżety związane z miejscową plusligową drużyną.

Fot. Mariusz Babicz


POWIĄZANE ARTYKUŁY