O zainteresowaniu Lens Łobodzińskim "Przegląd Sportowy" pisał już wczoraj. Legendarny napastnik francuskiego klubu Jean-Pierre Papin (obecnie zastąpił na szkoleniowej ławce Guy Rouxa), który teraz jako trener ma podźwignąć z kryzysu drużynę, doskonale zdaje sobie sprawę,że kwota odstępnego za Polaka – 400 tysięcy euro – to dla RC Lens niewielki wydatek. Papina nurtuje natomiast co innego: czy właśnie Łobodziński jest tym piłkarzem, który rzeczywiście wzmocni prawe skrzydło jego zespołu. Od swoich szefów dostał bowiem wyraźny sygnał – jego głównym zadaniem nie jest robienie oszczędności, lecz doprowadzenie do sytuacji, w której Lens znowu będzie grać w czołówce ligi francuskiej. Dlatego Papin się nie spieszy; spokojnie analizuje grę Polaka, ale też innych kandydatów do gry w Lens. – Łobodziński? Oglądaliśmy go i znamy jego umiejętności – potwierdza dyrektor francuskiego klubu Francis Collado.
Wiemy, że naszego piłkarza Papinowi gorąco poleca Joachim Marx, jeden ze skautów RC Lens, który Łobodzińskiego w tym sezonie oglądał w trzech meczach, ostatnio w spotkaniu z Odrą Wodzisław (3:1).
Więcej w "Przeglądzie Sportowym"