Derbowy sparing i prezentacja zespołu

694

„Miedziowy” klub w ostatnich spotkaniach kontrolnych przed rozpoczęciem PKO Ekstraklasy, postawił na zespoły zza między. W krótkim czasie Zagłębie rozegrało najpierw wygrany mecz z Górnikiem Polkowice, a następnie z Miedzią Legnica, gdzie zwycięskiego gola zdobył Bartosz Kopacz.

Piłkarze nożni KGHM Zagłębia Lubin zakończyli spotkania kontrolne na własnym stadionie. Przed lubińską publicznością podejmowali Miedź Legnicę. Początkowo gospodarze mocno atakowali rywali wyprowadzając akcje skrzydłami, a następnie po skutecznych centrach nie raz golkiper Miedzi musiał się dwoić i troić, aby zatrzymać solidne strzały Damjana Bohara czy Patryka Tuszyńskiego. Niestety dla miejscowych, brakowało wykończenia co do przerwy dało rezultat 0:0. W drugiej połowie „Miedziowi” w dalszym ciągu szukali okazji do zdobycia bramki, ale przyjezdni również nie byli gorsi. W drugiej połowie, niedługo po wznowieniu, mocny strzał w kierunku bramki legniczan oddał Bartosz Kopacz. Defensor „Miedziowych” zdobył bramkę, która dała gospodarzą zwycięstwo. Podczas meczy nie zabrakło emocji, a na tym w końcu polega sport! Podczas walki o piłkę pomiędzy Sasą Baliciem a jednym z zawodników gości, doszło do szamotaniny. Sytuację zakończył rozjemca główny spotkania, który ukarał zawodnika Zagłębia czerwoną kartką.

– Taka jest piłka. To mocny charakter szatni, który nie pozwala sobie w kaszę dmuchać, ale uważam, że trochę Sasa za mocno podszedł do tego emocjonalnie. Poniósł za to karę. My zachowaliśmy później koncentrację w obronie, ale na pewno porozmawiamy z nim, aby w przyszłości tego nie było – mówi Konrad Forenc, golkiper KGHM Zagłębia Lubin.

Po emocjach związanych z konfrontacją na boisku, przyszedł czas na tradycyjne już zaprezentowanie się swojej publiczności przed sezonem 2019/2020 w nowych koszulkach. Zebrani na trybunie sektora G kibice, obserwowali kolejno wychodzących członków sztabu szkoleniowego, a następnie zawodników. Po pamiątkowych fotografiach, sympatycy Zagłębia mogli wziąć od swoich idoli autografy, a także porozmawiać z nimi.

– Prezentacja to coś fajnego i dla nas i dla kibiców. Coś przyjemniejszego. Następnego dnia mamy odpoczynek i od poniedziałku przygotowania do meczu z Cracovią – podkreśla Jakub Tosik, pomocnik Zagłębia Lubin.

Warto podkreślić, że podczas sparingu z Miedzią na boisku oglądaliśmy w znakomitej dyspozycji młodych zawodników jak Łukasz Poręba.

– Liczyliśmy, że czternastu zawodników z Akademii gra. Serce się raduje, jak się widzi tylu młodych adeptów, a w szczególnie grającego tak jak dzisiaj Łukasza Porębę. Mecz na bardzo wysokim poziomie – puentuje Mateusz Dróżdż, prezes KGHM Zagłębia Lubin.

Fot. Mariusz Babicz


POWIĄZANE ARTYKUŁY