Annopol, Hrubieszów, Nowogród Bobrzański, Turoszów, by w końcu dotrzeć do Osieka – tak wiodła życiowa ścieżka Piotra Skorupy, który obchodził niedawno swoje 90-lecie. Jubilata w dniu urodzin odwiedził wójt Gminy Lubin Tadeusz Kielan.
Pan Piotr tryska energią, na zdrowie nie narzeka, a widać że i szczęścia mu nie brakuje. Wraz z żoną Janiną mieszka w Osieku, w domu otoczonym przepięknym ogrodem, w którym uprawia m.in. róże. Choć to kwiaty wyjątkowo kapryśne – tu kwitną tak, że pozazdrościć ich może niejeden zawodowy ogrodnik.
– Nie lubię bezczynności. Cały czas muszę coś robić, a wstaję o godz. 4 czy 5 rano. Wolę nawet coś popsuć niż siedzieć bezczynnie – przyznaje jubilat i dodaje, że siedzi w zasadzie tylko wtedy, gdy je lub ogląda telewizję.
I chyba to jest recepta pana Piotra na długowieczność.
Jubilat zawsze trwa w złożonych sobie postanowieniach. Tak było z rzuceniem palenia. Z nikotynowym nałogiem zerwał przed czterdziestoma laty.
– Ostatniego papierosa zapaliłem o północy, wyrzucając niedopałek powiedziałem sobie „dość”. Przez półtora roku wspomagałem się zapałkami, trzymając patyczek w ustach. Pomogło. Mocne postanowienie to podstawa – mówi pan Piotr.
Jubilat doczekał się czworga dzieci, z których jeden syn mieszka w Australii, pięciorga wnucząt i sześciorga prawnucząt.
Z kwiatami i upominkami jubilata odwiedził wójt gminy Lubin Tadeusz Kielan, życząc panu Piotrowi dalszych lat w zdrowiu i wszelkiej pomyślności.
Źródło: MG/ug.lubin.pl