Ostatni mecz w tym sezonie zespół SMK Lubin rozegrał na własnym parkiecie. Drużyna „Lwów” podjęła wicelidera Team-Plast KK Oleśnica. Emocjonujące spotkanie, pełne zwrotów akcji, zakończyło się zwycięstwem miejscowych koszykarzy 66:58.
To nie był łatwy sezon dla SMK. Zespół uszczuplił się o kilku zawodników z podstawowego składu i od dłuższego czasu drużynę wspierają wychowankowie – jak się okazuje, z całkiem niezłym skutkiem. Ostatnim meczem w sezonie lubinianie udowodnili, że mimo przeciwności wciąż potrafią grać na bardzo dobrym poziomie i zafundować kibicom wspaniałe zwycięstwa.
Mecz z Team-Plast KK Oleśnica rozpoczął się dość chaotycznie. Zawodnicy SMK Lubin nie popisywali się pracą w obronie i popełniali błędy w ataku. W ten sposób przeciwnik szybko wypracował sobie kilkupunktową przewagę. Po zakończeniu pierwszej kwarty SMK Lubin postawiła na organizację w grze obronnej. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Lubinianie nie pozwolili już Oleśniczanom na rzucenie więcej niż 15 oczek na kwartę. Na przerwę schodzili przegrywając 25:31, jednak druga połowa meczu kształtowała się już znacznie korzystniej. Zawodnicy poprawili skuteczność zza łuku, trafiając czterokrotnie za trzy punkty. Ostatni z tych rzutów Pawła Macowicza to akcja 3+1 równo z syreną kończącą trzecią kwartę. To dało lubinianom prowadzenie 47:46. Czwarta kwarta to już popis gry obronnej, a w ataku pojawił się duży spokój. To szybko zaprocentowało odskoczeniem na 7 punktów i tej przewagi drużyna SMK Lubin już nie oddała. Zwieńczeniem meczu była wygrana z wiceliderem 66:58.
Punkty dla drużyny zdobyli: Macowicz 19(5), Dwornik 17(1), Słaby 12, Zadrożny 10, Skibiński 6(2), Lenczuk 2, Benier, Durski, Stelmach, Wawrzyńczyk.