Siatkarze Cuprum Lubin wrócili po długich urlopach do zajęć. Za nimi pierwsze testy sprawnościowe, a także spotkanie w większej grupie z nowymi zawodnikami jak Bartłomiej Lipiński czy Mateusz Sacharewicz.
Przypomnijmy, iż w Lubinie zostali: Maciej Gorzkiewicz, Jędrzej Gruszczyński, Bartosz Makoś, Przemysław Smoliński, Bartłomiej Zawalski, Jakub Ziobrowski i Filip Biegun. Do zespołu dołączyli tacy siatkarze jak Maksim Morozau, Bartłomiej Lipiński, Kamil Maruszczyk, Miguel Tavares, Robinson Dvoranen, Mateusz Sacharewicz i Damian Domagała. Delikatnemu przemeblowaniu uległ sztab szkoleniowy, ale na jego czele w nowym sezonie dalej będzie stał Marcelo Fronckowiak.
– To wielki zaszczyt dla mnie móc wrócić do Lubina i ponownie prowadzić siatkarskie Cuprum Lubin. Jestem przekonany, że mamy bardzo dobry klub z nowymi zawodnikami i starymi, którzy razem z nami przeżywali poprzedni sezon. Jestem zmotywowany do nowego sezonu to nowego wyzwania. Jestem przekonany, że będzie dobry start. W poprzednim roku przybyłem nieco później. Teraz, jestem od początku. Spodziewam się więc dobrego sezonu i możecie być przekonani, że będziemy ciężko pracować od początku i mam nadzieję, że z dobrymi rezultatami – podkreśla Marcelo Fronckowiak, szkoleniowiec Cuprum Lubin.
Sezon 2018/2019 „Miedziowi” siatkarze zakończyli na 11. miejscu. Pomimo przemeblowania składu, już pierwszego dnia nowi siatkarze znaleźli dobry kontakt ze starą gwardią. Perspektywy na mocne wejście w sezon są bardzo duże, na co liczą zawodnicy i kibice.
Fot. Mariusz Babicz
