ZUS ostrzega przed ofertami optymalizacji

13

Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostrzega, by nie wierzyć w oferty szybkich i łatwych oszczędności na składkach z tytułu ubezpieczeń społecznych. Z dużym dystansem należy też podchodzić do propozycji zapewniających duże wypłaty zasiłków z ZUS.

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

 

„Optymalizacja składek ZUS”, „Oszczędź do 50 proc. kosztów firmy na składkach do ZUS” – takie oferty w Internecie pojawiają się coraz częściej. Teoretycznie zapewniają zatrudnienie w jednym z państw Unii Europejskiej na małą część etatu, dzięki czemu w Polsce składek od działalności gospodarczej – jak zapewniają reklamy – płacić już nie trzeba.

– Proceder zakładania fikcyjnych firm za granicą lub „zatrudniania się” w niewielkim wymiarze czasu pracy np. na kilka godzin w miesiącu- jest nam znany od lat. Dotyczy to głównie Słowacji i Wielkiej Brytanii – mówi Katarzyna Drobiszewska, kierownik Referatu ds. Osób Migrujących wrocławskiego oddziału ZUS. – Osoby, które podpisały taką umowę, zwracają się do nas z wnioskiem o ustalenie, w jakim kraju podlegają ubezpieczeniu. Często jest tak, że właściciel firmy po prostu wyrejestrowuje się z ubezpieczeń i przestaje odprowadzać składki. Problem powstaje, gdy my na jego wniosek odpowiadamy, że nadal podlega ubezpieczeniom w Polsce. Wtedy musi zapłacić wszystkie zaległe składki wraz z odsetkami – dodaje Drobiszewska

Prawo unijne w zakresie koordynacji systemów ubezpieczeń społecznych rzeczywiście mówi o podleganiu ubezpieczeniom tylko w jednym państwie i uznawaniu tego ubezpieczenia przez inne państwa UE. Dodatkowo ubezpieczenie z tytułu pracy na etacie jest w kolejności pierwsze, przed ubezpieczeniem z tytułu prowadzenia firmy. Problem w tym, że praca musi być faktycznie wykonywana. Sama umowa o pracę nie jest bowiem przesądzająca w kwestii obowiązku opłacania składek. Tytuł do opłacania składek jest wówczas, gdy realnie pracę wykonujemy. W tym kontekście bardzo istotna jest współpraca instytucji zabezpieczenia społecznego w całej Unii Europejskiej i wzajemna wymiana informacji.

Zagraniczne instytucje weryfikują, czy osoba posiadająca tytuł do ubezpieczenia z tytułu pracy na części etatu (z minimalnymi składkami), rzeczywiście powinna podlegać pod system zabezpieczenia społecznego danego kraju. W tym celu dokładnie sprawdzają, czy wynikające z umowy o pracę obowiązki były rzeczywiście wykonywane i czy są na to mocne dowody.

W przeważającej liczbie przypadków taka weryfikacja kończy się negatywnie i osoba chcąca „zoptymalizować” składki na ubezpieczenia społeczne musi zapłacić dużo więcej niż gdyby płaciła standardowe składki sprzed rzekomej optymalizacji. Taka osoba wraca bowiem do polskiego systemu ubezpieczeń z koniecznością zapłacenia zaległych składek wraz z odsetkami. Dodatkowo w międzyczasie poniosła koszty związane z pośrednictwem „firmy optymalizującej”.

– Zarówno Słowacja, jak i Wielka Brytania coraz skrupulatniej kontrolują, czy ktoś faktycznie wykonuje pracę na terenie danego kraju. Mamy na swojej liście wiele firm uznanych za fikcyjne, ale i tak w Polsce działają pośrednicy oferujący umowy właśnie z nimi – ostrzega Katarzyna Drobiszewska.

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Nieprzyjemne konsekwencje czekają też osoby, które uległy ofertom zapewniającym wyższy zasiłek macierzyński i rodzicielski. Na rynku funkcjonuje wiele podmiotów, które oferują pomoc w założeniu fikcyjnej firmy i udokumentowaniu jej kosztów w celu uzyskania wysokiego zasiłku z ubezpieczenia chorobowego. Jeszcze w ubiegłym roku obowiązywały przepisy, które dawały możliwość opłacenia jednej, czy dwóch wysokich składek na ubezpieczenia społeczne i w efekcie umożliwiały pobieranie blisko 10 tys. zł zasiłku. W tym roku do wypłaty zasiłku liczy się całe 12 miesięcy, ale oferty tak czy inaczej pozostały i dotyczą podniesienia sobie średniej przez kilkumiesięczną działalność.

– Do końca 2015 roku mieliśmy dużo przypadków do weryfikacji pod kątem zasadności dokonywania zgłoszeń do ubezpieczeń społecznych, w tym do ubezpieczenia chorobowego kobiet w ciąży. Od momentu wejścia w życie znowelizowanych przepisów liczba wątpliwych spraw spadła prawie o 40 procent – mówi Joanna Kowalczyk-Sarapata, naczelnik Wydziału Ubezpieczeń i Składek oddziału ZUS w Legnicy.

Urzędnicy podkreślają, że w celu uzyskania zasiłku nie wystarczy zarejestrować działalności, ale trzeba ją realnie prowadzić. ZUS zaś, zgodnie z prawem, przed wypłatą zasiłku może to sprawdzić. I tak, tylko w przypadku jednej firmy, która w ubiegłym roku wspomagała w zakładaniu fikcyjnych działalności, Zakład zakwestionował tytuł do ubezpieczenia, a tym samym tytuł do zasiłku ponad 150 osób. Dodatkowo w takich przypadkach może zostać skierowane do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.


POWIĄZANE ARTYKUŁY