Kilka dni temu prezydent Robert Raczyński zapowiedział zniesienie opłaty za dodatkowe godziny w miejskich przedszkolach. Dziś uchwałą potwierdzili to lubińscy radni miejscy.
– Według naszych danych, to oszczędność dla rodziców około 700 zł rocznie na jedno dziecko. Jednak nie tylko to jest istotne. Zniesienie tych opłat spowoduje też zmniejszenie biurokracji, dlatego że te rozliczenia były dość uciążliwe dla pracowników przedszkoli – mówił podczas piątkowej konferencji prasowej prezydent Lubina Robert Raczyński.
Do tej pory pięć godzin zajęć w przedszkolach miejskich było bezpłatne. Natomiast za każdą kolejną rozpoczętą godzinę rodzice maluchów płacili złotówkę. Od 1 listopada to się zmieni. Opłata została bowiem zniesiona.
– Docierają do mnie pozytywne informacje od mieszkańców, z którymi mam stały kontakt choćby poprzez media społecznościowe. To jest bardzo dobra uchwała – stwierdza Tomasz Górzyński, lubiński radny miejski. – PO w 2013 roku wprowadziło tę złotówkę, nie wiem jaki wtedy był pomysł i zamysł ustawodawców. Natomiast my, jako rada miejska znosimy tę złotówkę. Kwota ta będzie pokrywana z budżetu miasta. Nie jest to tak duży wydatek dla miasta, jak często jest dla rodziców, więc na pewno jest to dobra uchwała i mam nadzieję, że mieszkańcy to docenią – dodaje Górzyński.
Miesięcznie za jedno dziecko rodzice przeciętnie płacili około 60 zł. Da to więc oszczędność 700 zł na rok.
Według wyliczeń lubińskiego magistratu, rocznie rodzice w Lubinie opłacali w sumie 600 tysięcy takich nadprogramowych godzin. Tę sumę będzie teraz wykładać miasto.
Rodzice od listopada będą jedynie płacić za wyżywienie swoich pociech w przedszkolach.
Wcześniej o projekcie pisaliśmy TUTAJ.