Znakomity turniej młodzików w Lubinie

57

Swój ostatni turniej w Lubinie, młodzicy Daniela Dłużniakiewicza będą dobrze wspominać. W rywalizacji o miejsca 5-8, na parkiecie Zespołu Szkół Sportowych podejmowali ekipy z Oławy i Milicza. W obu spotkaniach zanotowali zwycięstwa.

Sezon młodzików dobiega końca. Drugi zespół Cuprum Lubin prowadzony przez Kamila Jaza zajął na koniec rozgrywek 10. miejsce. Pierwsza drużyna pod wodzą Daniela Dłużniakiewicza jeszcze nie zakończyła swojej rywalizacjo o lokaty 5-8. Za drużyną turniej we własnej sali przy ul. Sybiraków 11.

Na inaugurację turnieju w Lubinie, miejscowe Cuprum I podejmowało Olavię Oława. Bez większych problemów faworyci tych rozgrywek ograli rywali 25:13 i 25:14.

W drugim meczu spotkały się zespoły z Oławy i Milicza. Ekipa Michała Glinki z początku zdominowała pojedynek, w pierwszym secie wygrywając 25:13. W drugiej części meczu zespół z Oławy poczuł wiatr w żaglach i Dwójce Milicz nie było już tak łatwo. Ostatecznie Olavia wygrała 35:33. Tie-break to już zdecydowanie lepsza gra Milicza, który wygrał15:13 i cały mecz 2:1.

Mecz kończący zmagania to konfrontacja Cuprum I Lubin z Dwójką Milicz. Gospodarze prezentowali znakomitą zagrywkę, czym zupełnie rozbili rywali w pierwszym secie, wygrywając 25:19. W drugiej części meczu wkradło się nieco rozluźnienia w szeregach Cuprum i rywale zaczęli szybko odrabiać straty. Zimna krew pozwoliła lubinianom szybko się otrząsnąć i ostatecznie wygrać 25:23 i cały mecz 2:0.

– Rozluźnienie zawsze się musi przydarzyć. To byłoby chyba zbyt piękne, gdybyśmy z dobrymi przeciwnikami prowadzili pięcioma lub więcej punktami i dowieźli to do końca. Moi chłopcy lubią nieco zakolegować z rywalem i doprowadzić do nerwówki, walcząc na przewagi. Jednak generalnie kontrolowaliśmy spotkanie – komentuje Daniel Dłużniakiewicz, trener Cuprum I Lubin.

Przed zespołem Daniela Dłużniakiewicza ostatni turniej o miejsca 5-8. 25 marca w Wałbrzychu, zmierzą się z tamtejszym Chełmcem i MKS Olavią Oława.

Fot. Mariusz Babicz


POWIĄZANE ARTYKUŁY