W autobusie linii numer 1 zgubiono dziś rano portfel z pieniędzmi i kartami ubezpieczenia. Właściciel zaoferował nagrodę dla znalazcy. Okazało się, że są jeszcze uczciwi ludzie i zguba wróciła już do właściciela.
– Mąż zgubił portfel w autobusie numer 1, jadącym tuż po godzinie 8 z przystanku przy Medicusie w kierunku Ustronia – mówiła dziś rano pani Marta, prosząc jednocześnie o pomoc w odnalezieniu zguby.
W brązowym skórzanym portfelu była większa suma pieniędzy i niemieckie karty ubezpieczeniowe.
– Szukaliśmy później portfela w autobusie, ale już go nie było. Może ktoś go znalazł, ale że w środku nie ma dokumentów z adresem, więc nie wie, komu zwrócić – zastanawiała się, dodając, że na uczciwego znalazcę portfela, czeka nagroda i podając swój numer telefonu (usunęliśmy go gdy portfel się znalazł).
Po opublikowaniu przez nas tekstu, do pani Marty zadzwoniła kobieta, która jechała tym samym autobusem. Powiedziała, że na tylnych siedzeniach znalazła portfel i oddała go kierowcy. Dokładnie opisała zgubę. Po nitce do kłębka i w końcu udało się odzyskać portfel z całą zawartością.
– Chcielibyśmy bardzo podziękować pani, która do nas zadzwoniła. Nie chciała niczego w zamian, nie przyjęła nagrody. Naprawdę dziękujemy, bez jej informacji nie odzyskalibyśmy portfela – mówi pani Marta.