Od początku tego roku w wypadkach samochodowych na drogach powiatu lubińskiego zginęło już 14 osób! To znacznie więcej niż przez cały rok 2017. Zaledwie wczoraj na nowej trasie S3 doszło do bardzo poważnego zdarzenia, w wyniku którego dwie osoby trafiły do szpitala. Dziś zaś obchodzimy Europejski Dzień Bez Ofiar Śmiertelnych na Drogach.
Rok 2018 od samego początku był tragiczny. Już w styczniu w wypadkach na naszych drogach zginęło siedem osób. W tej chwili policyjne statystyki mówią o 14 ofiarach śmiertelnych! Warto zaznaczyć, że przez cały rok 2017 zginęło na drogach powiatu lubińskiego sześć osób.
W tym roku w wyniku wypadków drogowych życie stracili: 29-latek, którego auto na prosty odcinku pod Niemstowem wypadło z drogi, kobieta i mężczyzna na drodze Lubin – Rudna, 67-letnia kobieta potrącona przez autobus w Lubinie, trzech mężczyzn na drodze serwisowej między Lubinem a Polkowicami, gdzie naczepa tira uderzyła w bus wiozący górników do pracy, kierowca skutera, 19-latek potrącony na pasach na przejściu przy Castoramie, a także trzy osoby po zderzeniu dwóch aut na drodze Ścinawa – Lubin.
Lubińska policja odnotowała w tym roku w sumie 50 wypadków drogowych, w których nie tylko zginęło 14 osób, ale także aż 70 doznało różnych obrażeń.
Nie dalej jak wczoraj również doszło do bardzo poważnego zdarzenia, na nowym odcinku drogi S3 w kierunku Zielonej Góry.
– Kierujący toyotą 28-letni mężczyzna jadący od Lubina w kierunku Polkowic zjechał poza lewą krawędź drogi, w wyniku czego stracił panowanie nad autem. Uderzył w prawą stronę pobocza i odbijając się od skarpy doprowadził do wielokrotnego dachowania – opisuje przebieg wypadku aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.
28-letni kierowca został przetransportowany helikopterem lotniczego pogotowia ratunkowego do legnickiego szpitala. 25-letni pasażer trafił do lubińskiej lecznicy. Policjanci będą teraz wyjaśniać szczegółowe okoliczności i przyczyny wypadku. A przyczyny takich tragicznych zdarzeń bywają różne.
– Najczęściej, jak wynika z policyjnych statystyk, do wypadków dochodzi z winy kierowcy. Pozostałe wydarzenia to wyniki złych warunków atmosferycznych lub usterek pojazdu – wylicza aspirant sztabowy Sylwia Serafin. – Na polskich drogach co roku ginie ponad kilka tysięcy ludzi. Ten niechlubny ranking świadczy o dużej lekkomyślności polskich kierowców, którzy przeceniają swoje umiejętności. Skutki wypadków to tragedia, kończąca się śmiercią, kalectwem, a także życie ze świadomością, że zabiliśmy niewinne osoby – dodaje.
Jak wynika z policyjnych danych, jednym z głównych powodów kolizji i wypadków jest nadmierna prędkość. Kolejną niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze. Dużym problemem polskich kierowców jest też alkohol.
– Policjanci z całego kraju codziennie zatrzymują nietrzeźwych kierowców, stanowiących realne zagrożenie. Alkohol spowalnia czas reakcji, ogranicza umiejętność racjonalnego myślenia na drodze, prowadząc często do nieprzemyślanych zachowań – dodaje oficer prasowy lubińskiej policji.– Pamiętajmy, aby ze zdrowym rozsądkiem podejść do kierowania pojazdem. Do wypadków dochodzi również dlatego, że polscy kierowcy nie lubią stosować się do przepisów drogowych. Wyprzedzanie na pasach, wymuszanie pierwszeństwa, brak kierunkowskazów, również są częstą przyczyną zdarzeń drogowych. Ograniczmy brawurę i lekkomyślność, a co za tym idzie liczbę tragicznych w skutkach wypadków drogowych – apeluje aspirant sztabowy Serafin przy okazji przypadającego dzisiaj Europejskiego Dnia Bez Ofiar Śmiertelnych na Drogach.