Zbierają podpisy, ratują kobiety

50

Inicjatywę „Ratujmy kobiety”, która zakłada m.in liberalizację prawa aborcyjnego, wsparło ponad 20 organizacji feministycznych, a w zbieranie podpisów pod projektem ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie zaangażowały się też niektóre partie polityczne. W Lubinie podpisy zbierają m.in. przedstawiciele Razem.

Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Ratujmy Kobiety” zbiera podpisy pod projektem ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie.

– To jest kompleksowy projekt ustawy, które reguluje cały wachlarz zagadnień: wczesnoszkolnej edukacji seksualnej, dostępu do antykoncepcji, opieki okołoporodowej. Jest również poruszona kwestia klauzuli sumienia, chcemy, żeby kobiety wiedziały, czy lekarz kieruje się taką klauzulą i miały wybór, czy chcą się u niego leczyć. Kwestia aborcji jest więc tylko jednym z punktów – mówi Damian Cacek, koordynator lubińskiej grupy Razem.

Aktywiści wyszli na ulicę i zbierali podpisy wśród lubinian. Z jaką spotykali się reakcją?

– Nie ma reguły. Są osoby, które projekt popierają, i inne, które na nasz widok robią znak krzyża. Nie zależy to ani od wieku, ani od płci. Starsi mężczyźni podpisują chętnie, a młode kobiety, które temat powinien zainteresować, często właśnie nie są zainteresowane. W ciągu kilku godzin zebraliśmy prawie 100 podpisów – mówi Cacek.

Komitet został założony w lipcu, jego pełnomocniczką została Barbara Nowacka. Aktywistki i aktywiści mają czas do października, żeby zebrać 100 tys. podpisów potrzebnych do tego, żeby projekt ustawy trafił do sejmu. Choć wydaje się, że w obecnym układzie sił w parlamencie, ustawa nie ma szans, działacze nie składają broni.

– Druga strona pod przywództwem Kai Godek także przygotowuje projekt ustawy, który niebawem zostanie złożony w sejmie. Ustawa komitetu „Ratujmy kobiety” to jest kontrprojekt wobec tej radykalnie prawicowej propozycji, która pozbawia kobiety w ogóle prawa do decydowania o sobie – mówi Cacek.

Z projektem ustawy można się zapoznać na stronie komitetu „Ratujmy kobiety” (TUTAJ). Podpisy zbierane będą do 10 października. Listę poparcia można także samemu ze strony pobrać, wydrukować, podpisać i odesłać do komitetu.


POWIĄZANE ARTYKUŁY