Zawodniczki TS Zagłębia Lubin zaprezentowały się lubinianom

138

Emocje związane z tenisem stołowym tym razem nie w Szkole Podstawowej nr 14, a w atrium lubińskiej galerii Cuprum. Właśnie tam miejscowy klub TS Zagłębie Lubin zaprosił lubinian na prezentację swojej drużyny, a także do wspólnej zabawy przy stole do ping-ponga z olimpijczykami.

Na zdjęciu Ewelina Matwiszyn, zawodniczka TS Zagłębia Lubin

Agnieszka Maluszczak, Ada Jończyk, Renata Gumula, Ewelina Matwiszyn, Justyna Miklusz, Kamila Gruchała i trener Sławomir Słowiński. Tak wygląda kadra Tenisa Stołowego Zagłębia Lubin, która w sezonie 2017/2018 będzie rywalizowała w II lidze kobiet. Do tej pory mieszkańcy naszego powiatu zainteresowani tym sportem tylko ze słyszenia znali wyżej wspomnianą ekipę. Aby bliżej poznać zawodniczki i sztab szkoleniowy, miejscowy klub zdecydował się na prezentację zespołu w lubińskiej galerii, gdzie w podobny sposób integrowali się z kibicami lubińscy kalisteniści, rugbyści, szczypiornistki i szczypiorniści, a także piłkarze.

– Ta pompa stojąca na wysokim poziomie to na pewno duża promocja dla nowo powstałej sekcji. To wszystko na pewno napędza kolejne pokolenia do tego, aby w tenisa stołowego grać. Co do samego zespołu to jest to silny skład. Zawodniczki z przeszłością w najwyższej klasie rozgrywkowej. Sądzę, że już w kwietniu rozstrzygnie się awans do pierwszej ligi – komentuje Sławomir Słowiński, trener Zagłębia.

Wydarzenie było wyjątkowe dla obecnego klubu Zagłębia, a także dla legend tenisa stołowego z Lubina. – Myślę, że tenis już na pewno wrócił do Lubina. Mam nadzieję, że niebawem zobaczymy nasz zespół w pierwszej lidze. Prezentacja jest na pewno wyjątkowym wydarzeniem dla mieszkańców – komentuje Alicja Skrzypicka, była zawodniczka Zagłębia Lubin, sekcji tenisa stołowego.

Zawodniczki nie z jednego pieca chleb jadły, jeśli chodzi o tenis stołowy. Mecze, które powinny rozpocząć się już w grudniu, ze strony lubinianek, będą stały na wysokim poziomie. – Mamy taką nadzieję. Chcemy zrobić w Lubinie bardzo dużo dla tenisa stołowego. W zespole znamy się. Kiedyś często grałyśmy naprzeciw siebie – przyznaje Renata Gumula, zawodniczka TS Zagłębia Lubin.

Prócz prezentacji żeńskiego zespołu tenisa stołowego, zebrani widzowie mogli sami zmierzyć się z zawodniczkami, spróbować odbić wystrzeloną z zawrotną szybkością piłeczkę, a także być świadkiem meczu zaproszonych medalistów mistrzostw świata, Lucjana Błaszczyka i Norberta Stolickiego.

– Cieszę się z tego powodu, iż Lubin wrócił na mapę tenisa stołowego w Polsce. W tym mieście było wielu nestorów tego sportu jak obrońca Jerzy Florczak, który na równi rywalizował z Andrzejem Grubba. Dziewczęta mają dużą szansę na awans i mam nadzieję, że niebawem zobaczymy ich w pierwszej lidze – puentuje Lucjan Błaszczyk.

Tenis stołowy daje dużo satysfakcji i to chcieli również przekazać organizatorzy. – Spowalnia starzenie i powoduje, że dwie półkule pracują w takim samym stopniu. Dzieciom pomaga w koncentracji. Praktycznie nie ma tenisistów stołowych chorych na Alzheimera. Ten sport rozwija się w dobrym kierunku w Polsce i na świecie – zapewnia olimpijczyk z Lwówka Śląskiego.

Fot. Mariusz Babicz

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY