Chaos, zamieszanie i… niedziałający system – to kolejna „dobra zmiana”, jaką zafundowało nam tym razem ministerstwo cyfryzacji. Od wczoraj wprowadzono nowy system Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców CEPIK, który miał pomóc w sprawniejszej rejestracji pojazdów. Miało być szybciej, a wyszło jak zwykle. Mieszkańcy naszego powiatu, którzy chcą zarejestrować pojazdy, stoją w kolejkach, a potem odchodzą z kwitkiem. Podobna sytuacja jest w całej Polsce.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, CEPIK został wczoraj uruchomiony w całej Polsce. Miał on zapewnić łatwiejszy i szerszy dostęp do bazy danych o pojazdach, a jedna z ważniejszych zmian dotyczy przeglądów, za które trzeba zapłacić z góry, czyli jeszcze przed oględzinami auta. Wynik takiego przeglądu, czy to pozytywny czy negatywny, zostanie automatycznie wprowadzony do bazy danych CEPIK, co ma eliminować z ruchu drogowego pojazdy w złym stanie technicznym. Nowy system nie działa jednak jak należy.
– Robimy co w naszej mocy, żeby skutecznie rejestrować pojazdy i wykonywać wszystkie czynności z tym związane, lecz nowy system CEPIK znacznie nam to utrudnia. Zdarza się, że po wpisaniu numerów rejestracyjnych, wyskakują nam dane zupełnie innego pojazdu, albo system w ogóle nie podaje nam żadnych danych. W takiej sytuacji nie da się skutecznie zarejestrować pojazdu. Mamy nadzieję, ze problem zostanie szybko rozwiązany, a my będziemy mogli kompleksowo obsługiwać mieszkańców – mówi i Beata Rybicka, kierownik Biura Komunikacji Starostwa Powiatowego w Lubinie.
W starostwie wciąż jest tłoczno, niektórzy kilka razy podchodzą do okienka i próbują zarejestrować swój pojazd. Niestety, często i tak muszą odejść z kwitkiem. Jedni się denerwują, inni wykazują się ogromną tolerancją i zrozumieniem dla pracowników Biura Komunikacji.
– To przecież nie jest wina tych pracowników. Robią, co mogą. Proszą nieraz, żeby chwilę poczekać, że może system zacznie działać. Mi się niestety nie udało zarejestrować samochodu, mimo kilku prób i będę musiał przyjść raz jeszcze za kilka dni. Sprawą powinno zająć się ministerstwo cyfryzacji i jak najszybciej usunąć problem – mówi jeden z mieszkańców Lubina.
Problem dotyczy całej Polski. Biura Komunikacji w innych miastach mają dokładnie te same problemy co w Lubinie, a niektóre nawet zostały całkowicie zamknięte aż do momentu rozwiązania problemów z systemem.
– Jeśli ktoś może wstrzymać się przez kilka dni z rejestracją pojazdu czy wyrobieniem wtórnika dowodu rejestracyjnego lub jego wymianą, to prosimy żeby poczekać, aż CEPIK zacznie działać jak należy. W tej chwili sami nie wiemy, kiedy problem zostanie rozwiązany, ale mamy nadzieję, że jak najszybciej – dodaje Beata Rybicka.