Drugi dzień święta miasta. W atmosferze luźnego, rodzinnego pikniku bawiono się dzisiaj na lubińskich błoniach. Chociaż pogoda nie była wakacyjna, mieszkańcy przyszli posłuchać muzyki.
Jedni przyszli, by poskakać pod sceną, a inni by posłuchać nastrojowej muzyki. Dzisiaj bowiem grano najróżniejsze gatunki – od skocznych kawałków funky, poprzez popowo-rockowe brzmienia, aż po muzykę klasyczną.
Można było smacznie zjeść i napić się, wyszaleć na wesołym miasteczku, pojeździć i pogłaskać kucyka, a także przysiąść w kąciku Strefy Dziecka.
Pogoda nie rozpieszczała, mimo to, uzbrojeni w parasole i kurtki przeciwdeszczowe, lubinianie dopisali.
Sobotnią, muzyczną imprezę rozpoczął zespół Marcus Arent, zwycięzca zeszłorocznej edycji Piątkowego Grania. Później scenę opanował Łąki Łan, grający połączenie muzyki elektronicznej, rocka oraz funky. Bosonogi, barwnie ubrany wokalista wprowadził sielski, wakacyjny klimat. Pod sceną skali młodsi i starsi lubinianie.
Następnie publiczność porwał zespół Video, który był bardzo wyczekiwany przez niektórych fanów. – Video mieli przyjechać na błonia w tamtym roku, ale występ odwołali. Cały rok ich wyczekiwałam i w końcu się pojawili – mówi Monika, szalejąca pod barierkami.
Muzyczny wieczór zakończył Kortez. Nastrojowe ballady przyciągnęły mnóstwo słuchaczy.
Jutro trzeci, ostatni dzień zabawy – od kilku lat upływa zawsze w atmosferze rodzinnej. Oprócz Strefy Dziecka i wesołego miasteczka, będzie można pobawić się w Fit Zone, czyli Lubińskiej strefie Sportu. Tutaj swoje stoiska otworzą piłka nożna i ręczna, rugby, aerobox oraz kilka innych dyscyplin sportowych.
Na scenie natomiast wystąpią zespoły ludowe, które wygrały Przegląd Zespołów Folklorystycznych Powiatu Lubińskiego. Gwiazdą wieczoru będzie zaś Majka Jeżowska.
