Za nic mają zakazy, nadal wyprzedzają

42

Policjanci ruchu drogowego przypominają, że na dolnośląskim odcinku autostrady A4 występują odcinkowe zakazy wyprzedzania przez pojazdy ciężarowe. Wprowadzone rozwiązania mają zwiększyć bezpieczeństwo zmotoryzowanych, a tym samym zmniejszyć liczbę wypadków. Niestety, choć zakaz obowiązuje już prawie pół roku, to nadal jest lekceważony przez kierowców ciężarówek. Dolnośląscy policjanci ujawnili już prawie 1150 tego typu wykroczeń.

Fot. Pixabay

Policjanci ruchu drogowego po raz kolejny przypominają, że na dolnośląskim odcinku autostrady A4 występują odcinkowe zakazy wyprzedzania przez pojazdy ciężarowe. Od 2013 roku zakazy wprowadzono pomiędzy Pietrzykowicami, a Wądrożem Wielkim z przerwami oraz na wzniesieniach przy węźle Legnickie Pole i Lubiatów.

Od 7 czerwca Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przy współpracy z Wydziałem Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu wprowadziła stałe znaki zakazu wyprzedzania przez samochody ciężarowe na kolejnych odcinkach, tj. pomiędzy węzłami Kostomłoty, a Gościsław na obu jezdniach oraz pomiędzy węzłami Udanin, a Budziszów na jezdni północnej.

Łączna długość ograniczeń na dolnośląskim odcinku autostrady A4, która liczy ponad 190 kilometrów, wynosi już ponad 40 kilometrów. Wprowadzone rozwiązania mają na celu zwiększenie bezpieczeństwa uczestników ruchu na dolnośląskim odcinku autostrady A4, zmniejszenie liczby wypadków, zminimalizowanie powstających zatorów na odcinku pomiędzy Wrocławiem, a Legnicą oraz usprawnienie ruchu samochodów osobowych.

Mimo, że przyjęte rozwiązania obowiązują już prawie pół roku, to nadal niestety nie wszyscy kierowcy samochodów ciężarowych stosują się do wprowadzonych na autostradzie przepisów i rozwiązań. Dolnośląscy policjanci ruchu drogowego, prowadząc działania na rzecz bezpieczeństwa na autostradzie, ujawnili już prawie 1150 tego typu wykroczeń.

Policja przypomina, że niestosowanie się do zakazu wyprzedzania jest wykroczeniem, za które grozi mandat w wysokości nawet do 500 złotych i pięć punktów karnych.

Źródło: dolnośląska policja


POWIĄZANE ARTYKUŁY