Z Opola bez punktów

89

Piłkarzom ręcznym Zagłębia Lubin nie udał się mecz w Opolu. Miedziowi przegrali z tamtejszą Gwardią 20:34 (7:16). W drugiej połowie lubinianie zagrali lepiej niż w pierwszej odsłonie, ale to nie wystarczyło na bardzo dobrze dysponowanych gospodarzy.

Zagłębie prowadziło w tym spotkaniu tylko raz – 2:1 w piątej minucie. Pięć kolejnych bramek zdobyli gospodarze i wyszli na 7:2 po kwadransie meczu. Od razu na boiskowe poczynania swoich zawodników zareagował Bartłomiej Jaszka, jednak nie zdało się to na wiele. Opolanie wciąż kontrolowali grę, a wynik jeszcze powiększali. Do przerwy Gwardia prowadziła wyraźnie 16:7.

Kiedy wydawało się, że emocji w tym spotkaniu nie będzie od początku drugiej połowy Miedziowi wzięli się do odrabiania strat. Robili to na tyle skutecznie, że na dwadzieścia minut przed końcem doszli rywali na cztery trafienia – 16:20. Chwilę później Patryk Mauer nie wykorzystał jeszcze karnego, ale lubinianie zamiast zmniejszyć jeszcze straty znów zaliczyli przestój. Gospodarze zdobyli pięć kolejnych bramek i już do końca kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie.

-Od początku mecz ułożył się na korzyść gospodarzy. Przez naszą nieskuteczność w ataku i proste błędy Gwardia prowadziła wysoko. Po przerwie udało nam się zniwelować straty do czterech bramek, lecz gwardziści ponownie „odjechali” na bezpieczną przewagę, którą utrzymali do końca spotkania. My zagraliśmy bardzo słaby mecz – skomentował Mikołaj Szymyślik, rozgrywający Zagłębia.

KPR Gwardia Opole – MKS Zagłębie Lubin 34:20 (16:7)

Gwardia: Zembrzycki, Malcher – Lemaniak 4, Siwak 4, Zarzycki 2, Łangowski 7, Klimków 1, Tarcijonas 2, Mokrzki, Jankowski 1, Zadura 2, Kawka 2, Mauer 6, Milewski 2, Morawski, Skraburski 1.

Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz – Stankiewicz 1, Bondzior 1, Kużdeba 2, Mrozowicz, Pawlaczyk 1, Gębala, Szymyślk, Sroczyk 3, Marciniak 1, Moryń 1, Jaszka, Dudkowski 2, Dawydzik 7, Czyczykało.


POWIĄZANE ARTYKUŁY