Mężczyzna wyskoczył z okna, z bloku przy ulicy Sokolej 4. Do zdarzenia doszło o około godziny 17.00. Lubinianin przeżył upadek. Obecnie jest w szpitalu.
Przed godziną 17.00 dostaliśmy informację od zaniepokojonych Czytelników, że coś dzieje się na ulicy Sokolej.
– Tłum gapiów pod klatką przy ulicy Sokolej. Mężczyzna stoi w oknie klatki. Prawdopodobnie chce targnąć się na swoje życie. Na miejscu policjanci i straż pożarna – napisano na naszą skrzynkę redakcyjną.
Podejrzenia niestety okazały się słuszne. Osobą, która próbowała ze sobą skończyć to 27-letni mieszkaniec Lubina.
Mężczyzna długi czas stał w oknie klatki schodowej. Na miejsce wysłano negocjatorów, mimo to, lubinianin zdecydował się na skok. – Mężczyzna w ogóle nie chciał rozmawiać – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.
Lubinianin z całą siłą spadł na dach klatki schodowej. Przeżył upadek z wysokości. Był przytomny. Pogotowie natychmiast przetransportowało go do szpitala przy ul. Bema.
– W tej chwili trwają ustalenia, co mogło być przyczyną tragedii. Przesłuchiwani są świadkowie zdarzenia oraz znajomi mężczyzny – mówi Sylwia Serafin.