Pierwszy sparing pomiędzy Cuprum Lubin a MKS-em Będzin zakończył się remisem 2:2. Drugi mecz odbędzie się dziś o godzinie 12.15 w Hali RCS.
Miedziowi mieli za sobą jeden sparing w hali RCS, w którym pokonali 3:1 APP Wrześnię. Przyszedł czas na rywala z PlusLigi. Cuprum zmierzyło się z ekipą Stelio DeRocco, a więc z zespołem, z którym przyjdzie naszej ekipie zainaugurować najwyższą klasę rozgrywkową.
Lubińską drużynę zarząd powierzył francuskiemu trenerowi Patrickowi Duflosowi. Dla szkoleniowca praca z polskim zespołem to zupełna nowość, a dla zawodników zwłaszcza mniej grających w poprzednim sezonie, to szansa na wykazanie się i miejsce w wyjściowym składzie.
– Trener to chyba największa nowość, bo chyba nawet jak patrząc na inne zespoły, jak zmienia się szkoleniowiec to ma jakąś wizję i zna zarys ligi i zawodników, a nasz trener nie za bardzo kojarzy i nas i przeciwników. Można powiedzieć, że zaczynamy wszyscy od zera. Taki najczystszy start można zaserwować właśnie u nas – komentuje rozgrywający Cuprum Maciej Gorzkiewicz.
Trenerzy przed meczem umówili się na cztery sety. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Dziś, o godzinie 12.15 w Hali RCS odbędzie się drugi sparing pomiędzy tymi ekipami. Wstęp na spotkanie jest bezpłatny.
Cuprum Lubin – MKS Będzin 2:2 (26:24, 25:21, 24:26, 16:25)
Fot. Mariusz Babicz