W derbowym meczu PGNiG Superligi Kobiet piłkarki ręczne Metraco Zagłębia Lubin wygrały na wyjeździe z KPR-em Kobierzyce 26:24, przegrywając do przerwy 10:12.
Mariola Wierletak dała się we znaki już na początku meczu. Była zawodniczka Zagłębia zdobyła trzy pierwsze bramki i było 3:0 dla miejscowych. Kiedy w siódmej minucie był remis po 3 wydawać się mogło, że lubinianki przejmą inicjatywę. Tymczasem pomimo tego, że po kwadransie miedziowe wyszły na prowadzenie, KPR nie zamierzał się poddawać. Z wyniku 9:10 seria trzech trafień z rzędu dała gospodyniom 12:10 do przerwy.
W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się. Wynik był bliski remisu, ale z lekkim wskazaniem na ekipę z Kobierzyc. Miejscowe były na prowadzeniu głównie dzięki znakomitej postawie skrzydłowej Marioli Wiertelak. Nerwowo zaczęło się robić na dziewięć minut przed końcem meczu. Wówczas na tablicy wyników było 22:19 dla KPR-u i miejscowe miały piłkę. Podopieczne Bożeny Karkut i Renaty Jakubowskiej pokazały jednak w końcówce, że nieprzypadkowo zajmują pierwsze miejsce. Z wyniku 21:23 miedziowe wyszły na 26:24 i zainkasowały kolejne trzy punkty. Co ciekawe czwarte trafienie w czwartym meczu z rzędu zanotowała bramkarka Metraco Zagłębia Lubin Monika Maliczkiewicz.
– Wynik jest na naszą korzyść i z tego się bardzo cieszymy. Nie ukrywam jednak, że był to ciężki mecz, ale same jesteśmy sobie winne, głównie dlatego, że byłyśmy dziś bardzo nieskuteczne – powiedziała po meczu Agnieszka Jochymek, skrzydłowa Metraco Zagłębia Lubin.
KPR Gminy Kobierzyce – Metraco Zagłębie Lubin 24:26 (12:10)
KPR: Ciesiółka, Słota – Jakubowska 1, Skalska 2, Wojda, Mączka 9, Janczak 1, Wesołowska 1, Kaźmierska, Wiertelak 8, Charzyńska, Walczak 1, Dąbrowska 1, Michalak.
Metraco Zagłębie: Wąż, Maliczkiewicz 1 – Bilik, Grzyb 4, Semeniuk 3, Trawczyńska 3, Buklarewicz 1, Wasiak 1, Rosińska, Górna 5, Jochymek 3, Wojtas 1, Belmas 1, Pielesz 2, Milojević 1.
