Czy idąc na zakupy, jesteśmy bezpieczni? Ostatnia sytuacja z nożownikiem ze Stalowej Woli pokazuje, że niebezpiecznie jest nawet w galerii handlowej. Ale nie tylko. Wczoraj doszło też do groźnej sytuacji w naszym mieście. – Po Tesco biegał facet z pistoletem, była bijatyka. Chyba padły też strzały – informuje jeden z naszych Czytelników.
Sytuacja miała miejsce wczoraj rano w hipermarkecie Tesco, a więc w samym centrum miasta. Policja krótko komentuje to zajście. – Wyjaśniamy sprawę – mówi aspirant sztabowy Jan Pociecha, rzecznik prasowy lubińskiej komendy.
Jak ustaliliśmy, pomiędzy dwoma mężczyznami, którzy przebywali na terenie hipermarketu, doszło do kłótni. W pewnym momencie jeden z nich wyjął broń lub jej atrapę. Ochrona zareagowała natychmiast i wezwała policję. – Nikt nie ucierpiał, nikt nie został też zatrzymany. Prowadzimy teraz czynności wyjaśniające – dodaje asp. sztab. Pociecha.