Od września w całej Polsce, czyli również w Lubinie, ruszy program Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa – zapowiedział Jarosław Zieliński, wiceminister MSWiA. Program sprawdził się już w trzech regionach, gdzie działa od 1 lipca. Policja będzie aktualizować mapę zagrożeń wspólnie z mieszkańcami przy użyciu specjalnej aplikacji.
Program Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa działa od 1 lipca na Podlasiu, w Pomorskim oraz na terenie komendy stołecznej.
– To swoista platforma wymiany informacji, przy pomocy której obywatel, w trosce o wspólne bezpieczeństwo, dzieli się z policją informacjami o potencjalnych zagrożeniach. Chodzi o zaproszenie społeczeństwa do współpracy z policją na rzecz poprawy bezpieczeństwa – powiedział Jarosław Zieliński, wiceminister Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Policja odnotowała od lipca, w tych trzech obszarach, 85 tysięcy odsłon aplikacji, a skorzystało z niej aż 35 tysięcy użytkowników. – Aktualnie mamy już ponad 6 tys. zgłoszeń od obywateli, a podkreślam, że chodzi tylko o trzy garnizony – dodaje wiceminister MSWiA.
Mapa ma pomagać policji w ustalaniu miejsc najbardziej zagrożonych przestępczością. Każde zgłoszenie od mieszkańców danego regionu będzie weryfikowane i wprowadzane na mapę. Do tej pory najczęściej zgłoszenia dotyczyły spożywania alkoholu w miejscach niedozwolonych czy wykroczeń popełnianych przez kierowców. Mimo istnienia aplikacji, osoba, która widzi zdarzenie, powinna niezwłocznie poinformować o tym fakcie policję dzwoniąc pod numer 997 lub 112.
– Cały czas trwają prace nad udoskonalaniem nowego narzędzia, jakim jest Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. Wprowadzamy jeszcze drobne korekty i zakładamy, że pomiędzy 1 a 10 września program ruszy w całej Polsce – zapowiedział Jarosław Zieliński.
Jak podkreśla wiceminister, założeniem programu jest praca policji bliżej ludzi i współpraca między nimi a społeczeństwem.
