Wspólnie po pieniądze. Miejska oczyszczalnia przejmie ścieki z gminy

155

Postanowili połączyć siły, tworząc aglomerację lubińską, by pozyskać pieniądze na remont i rozbudowę sieci wodno-kanalizacyjnej. Dzięki temu ścieki z gminy wiejskiej Lubin trafiałyby do oczyszczalni w Lubinie i można by było wyremontować rurociąg.

Oczyszczalnia ścieków w Lubinie/Fot. MPWiK
Oczyszczalnia ścieków w Lubinie/Fot. MPWiK

– Chcielibyśmy pozyskać środki na lubińską oczyszczalnię ścieków, na kolektor, który jest w oczyszczalni, a także na rurociągi, które przesyłałyby ścieki z okolicznych gminnych oczyszczalni do naszej miejskiej – mówi Jarosław Wantuła, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Lubinie. – Lubin sam mógłby wystąpić o dofinansowanie, ale chciał pomóc gminie wiejskiej, stąd pomysł, aby w tym konkretnym celu stworzyć aglomerację i wspólnie ubiegać się o pieniądze – dodaje.

Jak podkreśla Maja Grohman, rzecznik wójta Tadeusza Kielana, gmina częściowo należy już do aglomeracji Lubin w zakresie gospodarki wodno-ściekowej.

– Miejscowości Gola, Gorzyca, Krzeczyn Mały i Krzeczyn Wielki obecnie odprowadzają ścieki do miejskiej oczyszczalni. Rozszerzenie aglomeracji o kolejne miejscowości – to bardzo korzystne dla gminy rozwiązanie – dodaje Grohman.

Lubińska oczyszczalnia nie wykorzystuje całej swojej dostępnej mocy. – Mamy zapas technologiczny, moglibyśmy przejąć ścieki z gminy – stwierdza prezes Wantuła. Zaś gminne oczyszczalnie, a jest ich osiem, nie radzą sobie z taką ilością ścieków, jaka do nich trafia.

– Gmina Lubin w roku 1993 liczyła 9 tysięcy 131 mieszkańców, a obecnie 14.731, co oznacza wzrost o 61,33 proc. Gminne oczyszczalnie nie zostały zaprojektowane z myślą o takich progresie liczby mieszkańców, dlatego też często pojawiają się problemy z ich funkcjonowaniem, do których należy m.in. wysoka awaryjność – wyjaśnia rzecznik wójta gminy Lubin.

Fot. Pixabay
Fot. Pixabay

Można rozbudować gminne oczyszczalnie, ale bardziej opłacalne będzie przyłączenie kilku kolejnych miejscowości do lubińskiej oczyszczalni ścieków.

– Nakłady finansowe na rozbudowę gminnych oczyszczalni będą wielokrotnie wyższe niż wybudowanie sieci odprowadzających ścieki do Lubina – mówi Tadeusz Kielan, wójt gminy Lubin. – Miejska oczyszczalnia ma 40 proc. wolnych mocy przerobowych, podczas gdy nasze pracują na granicy możliwości. To optymalne rozwiązanie, które przedstawiałem już w kampanii wyborczej. Teraz pojawia się możliwość sfinansowania tego zadania ze środków unijnych w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020. Grzechem byłoby z tego nie skorzystać – dodaje wójt.

Samorządy mają nadzieję, że wspólnie uda im się pozyskać więcej pieniędzy, a mogą się starać o dofinansowanie do 85 procent wartości inwestycji. – Mamy nadzieję, że dzięki powstaniu aglomeracji, będziemy mogli objąć inwestycją jeszcze większą część infrastruktury wodno-ściekowej – mówi prezes MPWiK. – To powszechna praktyka, że unika się oczyszczalni lokalnych, które są nierentowne i nie mają takich technologii, jak większe oczyszczalnie – dodaje.

Plan stworzenia aglomeracji muszą zaakceptować jeszcze rady miejska i gminy, a potem sejmik województwa dolnośląskiego. Dopiero wówczas można będzie składać wniosek o unijne środki, którymi dysponuje Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.


POWIĄZANE ARTYKUŁY