Wkrótce na lubińskich ulicach przybędzie kamer

31

Przydaje się przy kolizjach, wypadkach, kradzieżach, rozbojach i w wielu innych sytuacjach – podgląd z kamer rozbudowanego niedawno miejskiego monitoringu mają już nie tylko policjanci, tutejszy magistrat, ale również mieszkańcy Lubina. W tym roku zamontowanych zostanie jeszcze 100 dodatkowych kamer. – Bezpieczeństwo jest dla mnie priorytetem, stąd rozbudowa miejskiego monitoringu, który przede wszystkim ma służyć mieszkańcom – mówi prezydent Lubina Robert Raczyński.

Fot. KD

Na ulicach miasta przybyło do tej pory 141 kamer w 35 różnych punktach. Już wkrótce będzie ich w Lubinie sumie 241. Jeszcze w tym roku bowiem w dodatkowych 25 punktach zamontowanych zostanie 100 nowych kamer.

– Po zakończeniu etapu projektowego, zostanie ogłoszony przetarg na rozbudowę systemu monitoringu – przyznaje Damian Stawikowski, sekretarz Lubina.

Miasto zarezerwowało na ten cel w tegorocznym budżecie 1 mln zł.

– Budowa i rozbudowa monitoringu realizowane są w oparciu o szkieletową sieć światłowodową składającą się z ponad 22 km światłowodów wybudowanych na terenie Lubina w latach 2014-2017 – dodaje Stawikowski. – Na ten cel miasto pozyskało prawie 7 milionów dotacji z Unii Europejskiej, co pozwoliło sfinansować zadanie w stu procentach ze środków zewnętrznych – mówi.

Już od jakiegoś czasu rozbudowany o 141 kamer miejski monitoring strzeże bezpieczeństwa mieszkańców. Szybko okazało się, że jest on bardzo przydatny.

– Liczba zapytań o nagrania z monitoringu była tak duża, że zdecydowaliśmy się wprowadzić dodatkowy, drugi podgląd dla policji: jeden ma dyżurny, drugi wydział kryminalny. Funkcjonariusze mogą cofnąć materiał i sprawdzić miejsca, w których doszło na przykład do kradzieży czy wypadku – mówi sekretarz miasta.

Trzeci podgląd z monitoringu znajduje się w Urzędzie Miejskim w Lubinie. To tu do niedawna w sprawie nagrań zgłaszali się też sami mieszkańcy. Na przykład po to, by sprawdzić, kto zarysował ich samochód na parkingu. Teraz mogą to zrobić bezpośrednio na komendzie policji. Kopie nagrań bowiem i tak udostępniane były tylko i wyłącznie policji.

To co się dzieje w mieście, można teraz też na bieżąco śledzić w internecie. Na naszym portalu w zakładce „Kamery” udostępniono podgląd z kilkudziesięciu kamer. Dotychczas dostępnych było jedynie kilkanaście. Zakładka będzie jeszcze modyfikowana. Wkrótce pojawi się tutaj mapa miasta, na którą naniesione zostaną kamery. Klikając w wybraną, będzie można zobaczyć, co się dzieje w tym miejscu.

Oczywiście obraz udostępniany na naszym portalu jest odpowiednio przetworzony, żeby nie można było rozpoznać szczegółów, jak tablice rejestracyjne czy twarze. Zaś miejski monitoring ma nieporównywalnie lepszą jakość.

Dzięki zaawansowanym algorytmom rozpoznawania obrazu, na nagraniach można bez trudu odnaleźć tablice rejestracyjne skradzionego samochodu, twarz zaginionej lub poszukiwanej osoby oraz przedmioty o określonej charakterystyce. Możliwości jest jednak znacznie więcej. System można również zaprogramować między innymi tak, by wysyłał alerty wskazując sytuacje zagrożenia, na przykład bójki czy informował, że monitorowany pomnik jest właśnie uszkadzany. W każdej chwili można go zmodyfikować, w zależności od potrzeb.

Sprzęt śledzi to, co się dzieje w mieście również w nocy. Obraz ze wszystkich kamer jest rejestrowany i przechowywany. System jest bezobsługowy.


POWIĄZANE ARTYKUŁY