Wjechał w latarnię

95

Kierowca srebrnego audi z impetem wjechał w słup latarni. Jak mówi, wszystko przez zwierzę, które wyskoczyło na drogę oraz śliską jezdnię.

Do wypadku doszło przy ulicy Zwierzyckiego, tuż obok OBI, około godz. 10. Mimo że wyglądało groźnie, a auto zostało mocno uszkodzone, na szczęście nikomu nic się nie stało.

– Jechałem przepisowo, nie przekroczyłem prędkości. Na ulicę wyskoczyło zwierzę. Chciałem je ominąć i wpadłem w poślizg. Jest naprawdę ślisko! – mówi kierowca audi.

Policjanci zakwalifikowali tę sytuację, jako inne zderzenie drogowe. – Kierujący audi jechał sam. Na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w latarnię. Na szczęście panu nic się nie stało – informuje asp. szt. Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji


POWIĄZANE ARTYKUŁY