11 lipca przypada 75 rocznica rzezi wołyńskiej. W niedzielę 11 lipca 1943 roku, hordy ukraińskich UPA i OUN, jednocześnie zaatakowały blisko setkę wsi i kościołów, gdzie skryli się Polacy. Zamordowali setki tysięcy naszych krajan. W hołdzie dla nich, w południe zawyją syreny.
Mordowano dzieci, księży i całe rodziny. W krwawej masakrze życie straciło dziesiątki tysięcy Polaków. Do rzezi doszło na Kresach Wschodnich. – Pamięć o nich jest naszym zobowiązaniem – mówi dr Andrzej Drogoń, dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu.
– Teraz osiedliliśmy się na Dolnym i Górnym Śląsku, na Ziemi Lubuskiej, Warmii, Opolszczyźnie. Wybraliśmy Mazury lub Pomorze, ale nie możemy zapomnieć o naszych przodkach z Kresów Wschodnich – tłumaczy dr Andrzej Drogoń.
W hołdzie dla nich, o godzinie 12.00, 11 lipca, przez jedną minutę będą włączone sygnały alarmowe.
W Lubinie również uczcimy ich pamięć. W kościele pw. Serca Pana Jezusa w Lubinie o godzinie 18 odbędzie się uroczysta msza święta. Po nabożeństwie pod pomnikiem Pamięci Ofiar Ludobójstwa na Kresach Wschodnich II Rzeczpospolitej złożone zostaną kwiaty i wieńce.