W Lubinie powstanie Narodowa Orkiestra Dęta

3580

To pionierski pomysł, pierwszy na skalę kraju. W naszym mieście powstanie Narodowa Orkiestra Dęta złożona z samych profesjonalistów. Muzycy będą koncertowali zarówno tutaj, jak i po całym kraju oraz poza jego granicami. Pomysł na dzisiejszej sesji zaakceptowali radni miejscy.

– Myślę, że każdy mieszkaniec Lubina, który był na organizowanych przez nas koncertach, w których brała udział orkiestra dęta, przyklaśnie temu pomysłowi – mówi Urszula Kozon z lubińskiego magistratu. – To wspaniała rzecz, a lubinianie zasługują na kulturę na najwyższym poziomie – wyjaśnia Kozon. – Wyznaczamy kierunek i myślę, że to dobry kierunek. Za granicą takie orkiestry są chlubą dla swoich miast, uczelni wyższych – wylicza.

Roczny koszt utrzymania zawodowej orkiestry wyniesie dwa miliony złotych. Nie obyło się zatem bez dyskusji.

– Dwa miliony złotych to pół procenta budżetu miejskiego, a jestem zdania, że mieszkańcy skorzystają. Warto zaznaczyć, że orkiestra będzie koncertować po Polce i poza jej granicami, a nie tylko w naszym mieście – mówi Bogusława Potocka, przewodnicząca rady miejskiej w Lubinie.

Radni Prawa i Sprawiedliwości optowali za innym wykorzystaniem pieniędzy z budżetu. Jako przykłady podali choćby większe wsparcie Centrum Kultury „Muza” w Lubinie, które w tym roku obchodzi 50-lecie oraz dopominali się nowych dróg.

– Wiem, że chodniki i drogi są ważne. O to też dbamy i się staramy. Ale nie samym chlebem żyje człowiek – tłumaczy Urszula Kozon.

– Owszem, możemy zburzyć Park Wrocławski oraz nasze drogi. Ale nie jesteśmy tylko miastem górniczym. Poza kopalnią też jest życie i należy je wzbogacać. Jako przykład mogę podać „Jesień teatralną” organizowaną przez Centrum Kultury „Muza” w Lubinie. Mało kto wierzył w powodzenie tego przedsięwzięcia. A po kilku latach – ciężko dostać w kasie bilety. Na spektakle przyjeżdżają ludzie spoza Lubina – tłumaczy Tomasz Górzyński, wiceprzewodniczący rady miejskiej w Lubinie.

– Lubin to nie tylko kopalnie. Mieszkańcy zasługują na kulturę na najwyższym poziomie. Liczymy na to, że muzycy z całej Polski będą się tutaj zjeżdżać, by tworzyć piękne projekty – dopowiada Urszula Kozon.

Głosy były podzielone. Jedni popierają wizję, inni są jej przeciwni, sporo radnych się wstrzymało. – Ja widzę tutaj potencjał. Otwarcie miast na kulturę daje mu wielkie możliwości. Proszę spojrzeć na Wrocław. Zagłosuję za uchwałą – mówi Grzegorz Zieliński, lubiński radny.

Siedziba orkiestry ma znajdować się w Muzeum Historycznym w Lubinie.

13 radnych głosowało za, 2 nie poparło pomysłu, 7 się wstrzymało.


POWIĄZANE ARTYKUŁY