Uwaga kierowcy, zamkną wlot ulicy Armii Krajowej

71

Na kilka dni zamknięty zostanie wlot ulicy Armii Krajowej w Niepodległości. Jest to związane z przebudową jednej z głównych arterii Lubina, od ulicy Ścinawskiej przez Niepodległości Kaczyńskiego aż do Granitowej.

Od wtorku, 24 lipca, do piątku, 27 lipca, nie będzie można ani wjechać, ani wyjechać z ulicy Armii Krajowej w kierunku Niepodległości. Jeśli ktoś będzie chciał na przykład zostawić samochód na parkingu pod Jamnikami, będzie mógł wjechać tylko od strony ulicy Kościuszki.

– Kilkudniowe zamknięcie wlotu ulicy związane jest z kolejnym etapem prac na ulicy Niepodległości – informuje Jacek Mamiński, rzecznik prezydenta Lubina. – Przywrócenie poprzedniej organizacji ruchu nastąpi 27 lipca. Prosimy kierowców o wyrozumiałość i baczne zwracanie uwagi na znaki drogowe – dodaje.

To zapewne nie koniec zmian, bo przebudowa ulic od Ścinawskiej aż po Granitową postępuje dosyć szybko. Wkrótce, bo pod koniec lipca, otwarta ma zostać ulica Ścinawska – na razie można nią przejechać tylko w jednym kierunku, od drogi krajowej nr 3 do ulicy Paderewskiego.

– Wszystkie prace idą zgodnie z harmonogramem – dodaje Mamiński. – Tak jak rozpoczynaliśmy remonty odcinkami, tak po kolei, po zakończeniu prac będziemy oddawać do użytku kolejne fragmenty drogi. Po ulicy Ścinawskiej, która otwarta zostanie pod koniec lipca, pod koniec sierpnia do użytku oddane zostanie rondo przy ulicy Paderewskiego wraz z ulicą Niepodległości, aż do skrzyżowania z ulicą Marii Skłodowskiej-Curie – informuje rzecznik prasowy prezydenta Lubina.

Modernizacja głównej arterii drogowej Lubina – od ulicy Ścinawskiej, przez Niepodległości, Kaczyńskiego, aż po Granitową – realizowana jest dzięki ogromnej unijnej dotacji, jaką pozyskało miasto – 25 mln zł i w całości ma się zakończyć jeszcze w tym roku.

– Unia dysponując te środki zastrzegła, że nie możemy robić tej inwestycji etapami, czyli na przykład wyremontować tylko Ścinawskiej czy Niepodległości. Mogliśmy tylko wziąć pieniądze na przebudowę całej osi drogowej Lubina, albo wcale – przyznaje Mamiński.


POWIĄZANE ARTYKUŁY