Uwaga kierowcy! Dziś kontrolują na mobilnej stacji

25

Wielu kierowców kończy dziś swoją podróż po mieście mandatem, niektórzy z podróży muszą zrezygnować zupełnie, bo ich auto nie nadaje się do dalszej jazdy. Jakby nie było, do późnego wieczora musimy być przygotowani, że może nas zatrzymać radiowóz i skierować na mobilną stację kontroli, która stanęła na parkingu przy ulicy Zielonej.

To wspólna akcja lubińskiej drogówki oraz wrocławskich funkcjonariuszy Inspekcji Transportu Drogowego. Na placu przy ulicy Zielonej pojawiły się dziś radiowozy, jest też przewoźna diagnostyczna stacja kontroli pojazdów – tzw. linia diagnostyczna. Ale wcale nie oznacza to, że kontrolowani są wyłącznie kierowcy jadący w kierunku Ścinawy i z powrotem. W akcji uczestniczą trzy dodatkowe radiowozy – w tym jeden nieoznakowany – którzy kierują na kontrole kierowców z terenu całego powiatu.

– Działania mają na celu przede wszystkim sprawdzenie technicznego pojazdów, eliminowanie z ruchu pojazdów zagrażających przepisom dotyczącym ochrony środowiska – za nadmierne zadymienie, ale też trzeźwość kierujących – informuje aspirant sztabowy Krzysztof Rutkowski z wydziału ruchu drogowego lubińskiej komendy. – Mając do dyspozycji linię diagnostyczną, sprawdzamy m.in. wagę pojazdu, luzy układu kierowniczego, działanie układu hamulcowego, głośność pojazdu, przyciemnianie szyb. Sprawdzamy też zezwolenia, licencje, czy czas pracy, jeśli jest wymagany przy danym przewozie – dodaje.

Działania „Smog” trwają dziś w naszym mieście od godziny 6.00 i zakończą się o 22.00. W południe, kiedy rozmawialiśmy z mundurowymi, wielu kierowców otrzymało już mandaty, dodatkowo trzy pojazdy zostały wyeliminowane z ruchu.

– Jeden z nich był przeładowany o tysiąc kilogramów, dwa kolejne mają zakaz dalszej jazdy ze względu na niesprawne układy hamulcowe. Układ hydrauliczny był tam nieszczelny, są znaczne wycieki, przy gwałtownym hamowaniu skuteczność tych hamulców byłaby bardzo niska, co powodowało zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym – mówi asp. sztab. Rutkowski.

Jeden z kierowców ciężarówki stracił też prawo jazdy, bo jechał z terenie zabudowanym, mając na liczniku ponad 100 km/h.

Akcja organizowana była dziś po raz pierwszy, ale – jak mówią mundurowi – na pewno nie ostatni. A jak oceniają ją sami kierowcy? – Uważam, że takie kontrole są potrzebne, ponieważ auta dostawcze są często bardzo przeładowane, przez to te starsze pojazdy nie są w stanie w porę wyhamować – mówi jeden z kontrolowanych kierowców, uczciwie przyznając, że jego przygoda też zakończyła się dziś mandatem.


POWIĄZANE ARTYKUŁY