Lubińscy policjanci już po raz kolejny wykazali się odwagą i determinacją w ratowaniu ludzkiego życia. Podczas pożaru jednego z lubińskich mieszkań, jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej, wyprowadzili mieszkańców, których życiu groziło niebezpieczeństwo.
Sytuacja miała miejsce tydzień temu, kiedy w jednym z mieszkań przy ulicy Traugutta wybuchł pożar. Jednak mundurowi dopiero dziś pochwalili się bohaterskim zachowaniem.
7 lutego około godziny ósmej rano, policjanci otrzymali informację, iż w jednym z mieszkań wybuchł pożar. Na miejscu okazało się, że zadymiony jest już cały blok, a mieszkańcy nie mogą samodzielnie wydostać się na zewnątrz.
– Funkcjonariusze, nie bacząc na zagrożenie, niezwłocznie przystąpili do ewakuacji wszystkich osób przebywających w budynku. Z powodu dużego zadymienia oraz wysokiej temperatury dwójka mieszkańców nie mogła opuścić mieszkania o własnych siłach. Policjanci pomogli im wydostać się na zewnątrz, gdzie udzieliła im pomocy ekipa pogotowia ratunkowego – informuje st. post. Agnieszka Zawadzka z Zespołu Profilaktyki Społecznej lubińskiej komendy.
– Funkcjonariusze ponownie wkroczyli do budynku, by sprawdzić czy ewakuowano już wszystkich, okazało się, że w mieszkaniach na wyższych piętrach, znajdują się jeszcze mieszkańcy. Z powodu zadymienia oraz temperatury nie można było nawiązać kontaktu wzrokowego, ani dotrzeć do nich, dlatego poinformowano ich by wyszli na balkon, zamknęli drzwi i poczekali tam bezpiecznie na ratunek – dodaje policjantka.
Na miejsce przyjechała straż pożarna, która ugasiła pożar i ewakuowała pozostających w budynku mieszkańców. Wszystkim poszkodowanym udzielono pomocy medycznej, a właścicielce mieszkania, w którym wybuch pożar, pomocy również udzielił Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej.