17 września to szczególna data dla Sybiraków i Kresowian, jest symbolem naznaczenia ich życia, sposobem na zachowanie w pamięci ich tragedii. Lubin także nie zapomniał o uczczeniu Światowego Dnia Sybiraka i 78. rocznicy agresji ZSRR na Polskę.
Mszą świętą w kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Lubinie rozpoczęły się tegoroczne obchody Dnia Sybiraka i 78. rocznicy agresji ZSRR na Polskę. Po nabożeństwie uroczyście złożono kwiaty i wieńce pod Krzyżem Sybiru na cmentarzu komunalnym w Lubinie.
– Z roku na rok coraz więcej mieszkańców bierze udział w tych uroczystościach. Najbardziej cieszy mnie to, że są to coraz częściej też młodzi ludzie, którzy angażują się również w organizację obchodów. To bardzo ważne, szczególnie, że mają okazję posłuchać opowieści tych, którzy Sybir przeżyli, którzy byli w Łagrach i mówią znacznie więcej i na pewno ciekawiej niż zapisano w podręcznikach. Naszym obowiązkiem jest przekazywać historię Polski młodemu pokoleniu – mówi Adam Myrda, starosta lubiński.
W uroczystości jak co roku udział wzięli Sybiracy, dla których to nie tylko kolejna rocznica, ale powrót wspomnieniami do czasów wojny i ogromnego cierpienia. Jak sami mówią, jest ich coraz mniej, ale mimo to nadal 17 września przychodzą wspólnie odśpiewać hymn Sybiraków i uczcić pamięć tych, którym nie udało się wrócić do Ojczyzny.
– Bardzo się cieszę, że starosta co roku organizuje tak piękne i wzruszające uroczystości, że przychodzi młodzież, że możemy wspólnie odśpiewać hymn Sybiraków i być tu dzisiaj razem, by uczcić pamięć tysięcy ludzi, którzy na Sybirze stracili przecież życie i zdrowie. Jest nas coraz mniej, lecz mam nadzieję, że pamięć o nas nigdy nie zginie – mówi Antonina Buchta ze Związku Sybiraków w Lubinie.
Dzisiejsze uroczystości uświetnili uczniowie z Zespołu Szkół Sportowych w Lubinie, którzy zaprezentowali poruszający montaż słowno–muzyczny oraz funkcjonariusze OSP w Lubinie.
Kwiaty i wieńce składane były w szpalerze kilkuset zniczy ułożonych w biało-czerwony krzyż, które miały upamiętnić wszystkich tych, którzy podczas wywózki na Sybir stracili życie.
