Tryumf miedziowych na własnym stadionie

25

Mecz 12. serii spotkań, w której Zagłębie Lubin podejmowało ekipę Marcina Brosza śmiało można okrzyknąć hitem kolejki. Mecz zacięty i prowadzony w szybkim i dobrym tempie, a dodatkowo ze sporą ilością bramek.

Zanim rozpoczęło się sportowe widowisko, wszyscy obecni na stadionie uczcili minutą ciszy pamięć tragicznie zmarłego górnika oraz wieloletniego kibica Zagłębia Lubin Mieczysława Andrzejewskiego, który był również działaczem miedziowej drużyny.

Jakub Świerczok już w pierwszych sekundach spotkania mógł sprawić swoim kibicom wiele radości. Zawodnik przejął futbolówkę i szybko po samotnym rajdzie znalazł się sam na sam z Tomaszem Loską. Słaby strzał zawodnika miedziowych pewnie obronił golkiper Górnika. W 7. minucie gospodarze w pełni się zrehabilitowali. Szybka kontra dwójki Jakuba Świerczoka z Filipem Jagiełło zakończyła się podaniem na 16 metr do Bartłomieja Pawłowskiego. Ten silnym uderzeniem umieścił piłkę w siatce rywala. Było 1:0 i dało się zauważyć, że wicelider rozgrywek był tym faktem niezwykle zaskoczony.

Miejscowi wyraźnie byli na fali. W 26. minucie Michał Koj doprowadził do remisu po stałym fragmencie gry. Dużo wysiłku kosztowało podopiecznych Piotra Stokowca wyjście na kolejne prowadzenie. Jednak udało się w 42. minucie. Z krótkiej odległości piłkę w siatce umieścił Jakub Świerczok. Pod koniec meczu goście doprowadzili do remisu 2:2, ale po wideoweryfikacji sędzia Tomasz Musiał nie uznał bramki i do szatni schodziliśmy z wynikiem 2:1 dla gospodarzy. W drugiej połowie zespoły utrzymywały szybkie tempo. W 74. minucie Jakub Świerczok bardzo pewnie z bliskiej odległości pokonał golkipera gości i tym samym Zagłębie prowadziło 3:1. Kiedy wydawało się, że stan spotkania nie ulegnie zmianie, w doliczonym czasie gry Dani Suarez zdobył bramkę na 3:2. Emocjonujące spotkanie wygrali miedziowi.

– Mieliśmy pewne założenia, które zrealizowaliśmy i zdobywamy trzy punkty. Szkoda tylko tego, że w ostatnich minutach brakło nam koncentracji, bo później zrobiła się nerwówka, ale ważne, że wytrzymaliśmy do końca i dopisujemy trzy punkty – komentuje Jakub Świerczok, zdobywca dwóch bramek dla Zagłębia Lubin.

Lotto Ekstraklasa, 12. kolejka, Stadion Zagłębia
Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze 3:2 (2:1)
Bramki: 7′ Pawłowski, 26′ Koj, 42′ Świerczok, 74′ Świerczok, 92′ Suarez
Widzów: 11256

Zagłębie Lubin: Martin Polacek, Arkadiusz Woźniak (79′ Aleksandar Todorovski), Lubomir Guldan (kpt), Bartosz Kopacz, Jarosław Jach, Sasa Balić (70′ Jakub Tosik), Jarosław Kubicki, Adam Matuszczyk, Filip Jagiełło (67′ Łukasz Janoszka), Bartłomiej Pawłowski, Jakub Świerczok.

Górnik Zabrze: Tomasz Loska, Adam Wolniewicz, Mateusz Wieteska, Dani Suarez, Michał Koj, Szymon Matuszek (kpt), Szymon Żurkowski (83′ Erik Grendel), Damian Kądzior (76′ Marcin Urynowicz), Rafał Kurzawa, Łukasz Wolsztyński (76′ David Ledecky), Igor Angulo.

Fot. Paweł Andrachiewicz


POWIĄZANE ARTYKUŁY