Pewna wygrana w derbowym meczu piłkarzy ręcznych Zagłębia Lubin z Chrobrym Głogów, to w dużej mierze zasługa Patryka Małeckiego. Bramkarz Zagłębia po meczu był chwalony przez trenerów, kolegów z drużyny swojej i przeciwnej.
Miedziowi wygrali 28:21, a golkiper lubinian bronił na poziomie 50%, wybronił też siedem rzutów karnych – Patryk wyczyniał dzisiaj cuda w bramce, odbił siedem karnych, co nas bardzo budowało. Ostatnie mecze, które gramy u siebie, a szczególnie drugie połowy wyglądają znacznie lepiej i to bardzo cieszy. Dzisiaj też możemy być zadowoleni i z naszej gry i z wyniku, bo wygraliśmy wyraźnie różnicą siedmiu bramek – mówił po meczu Mikołaj Szymyślik.
Klasę rywala docenił także golkiper Chrobrego – Dziś zabrakło nam skuteczności, skuteczności i jeszcze raz skuteczności. Zmarnowaliśmy aż siedem rzutów karnych i kilka sytuacji sam na sam. Grając z taką skutecznością nie da się wygrać. Po części przy rzutach to była na pewno nasza wina, ale trzeba powiedzieć, że Patryk Małecki był świetnie dysponowany. Swoją wysoką formę potwierdza szczególnie w meczach w Lubinie – mówił po meczu Rafał Stachera.