Gmina Rudna szuka nowego sekretarza. Zgłosiło się dwóch chętnych. W rozmowach zakulisowych można usłyszeć, że wybór będzie zaskakujący i w samorządzie rządzonym przez przedstawiciela PiS funkcję sekretarza obejmie osoba związana z PO.
Nowy sekretarz zastąpi na tym stanowisku wieloletniego współpracownika Władysława Bigusa Andrzeja Bobrka, któremu 31 sierpnia upływa termin wypowiedzenia umowy o pracę.
Zgłoszenia zainteresowanych kandydatów przyjmowano do wczoraj. Jak informuje nas wójt gminy Rudna Adrian Wołkowski, do konkursu na stanowisko sekretarza gminy Rudna zgłosiły się dwie osoby.
– Obydwie spełniają wymogi formalne i zakwalifikowały się do drugiego etapu, który rozstrzygnięty zostanie jutro – pisze w mailu do naszej redakcji.
Mimo naszego pytania, nie wyjawia jednak, o kogo chodzi. Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że o stanowisko ubiegają się Adela Szklarz, która kilkukrotnie startowała w wyborach na stanowisko wójta gminy Rudna, w ubiegłym roku z poparciem Prawa i Sprawiedliwości (więcej TUTAJ), oraz Piotr Czekajło, były wicestarosta powiatu lubińskiego, członek Platformy Obywatelskiej.
W rządzonej przez przedstawiciela PiS gminie Rudna większe szanse na wybór ma jednak podobno… członek konkurencyjnej Platformy Obywatelskiej. Piotr Czekajło zresztą już kiedyś należał do Prawa i Sprawiedliwości, ale opuścił jego szeregi w 2009 roku i przeszedł do PO. Był wówczas wicestarostą powiatu lubińskiego. Czyżby zamierzał znowu zmienić barwy polityczne, choć jeszcze w ostatnich wyborach samorządowych startował do rady powiatu z Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska? Pytamy o to przedstawiciela zarządu PO w powiecie lubińskim.
– Mój stan wiedzy na ten moment pozwala mi stwierdzić, że żadna oficjalna rezygnacja od pana Piotra Czekajło nie wpłynęła – mówi Mieczysław Kraśniański, wiceprzewodniczący zarządu PO w powiecie lubińskim.
Chcieliśmy porozmawiać z samym zainteresowanym, który obecnie pracuje w Urzędzie Gminy w Rudnej jako kierownik referatu organizacji i spraw obywatelskich. Sekretarka w urzędzie zapisuje nasz numer i obiecuje że oddzwoni, gdy pan kierownik będzie wolny.
Pozostaje czekać na ogłoszenie wyników naboru, które mają zostać ogłoszone jutro.