Kibice siatkówki w naszym mieście zachodzą w głowę jak będzie wyglądała kadra miedziowych w nowym sezonie, a zmiany będą duże, bo obecnie w Lubinie zostało pięciu zawodników. Z naszych informacji wynika, że pierwszym transferem ma być Jakub Wachnik.
Co chwile pojawia się wiele pytań co do kadry i samego sztabu szkoleniowego, który przypomnijmy po sezonie 2017/2018 zakończył współpracę z Cuprum Lubin. Czy w zespole zagrają zawodnicy pokroju Grzegorza Łomacza, Marcina Możdżonka i Łukasza Kaczmarak?
Wiadomo na pewno, że rada nadzorcza miedziowych podjęła pewne decyzje finansowe, które ograniczą budżet na transfery.
– Są poczynione oszczędności, ale byliśmy zmuszeni pójść w tym kierunku, aby organizacyjnie sprawy nabrały jasnych barw i drużyna mogła wystąpić w przyszłym sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej – podkreśla Tomasz Tycel, członek rady nadzorczej Cuprum Lubin.
Pomimo tego faktu nowi zawodnicy są potrzebni od zaraz. Z poprzedniego sezonu zostali w Lubinie, Filip Biegun, Maciej Gorzkiewicz, Przemysław Smoliński, Bartosz Makoś i Adrian Patucha.
Nieoficjalnie do naszego miasta mają wrócić Łukasz Łapszański i Igor Grobelny. Ten pierwszy jest dobrze znany lubinianom. Przyjmujący razem z Cuprum Lubin wywalczył awans do PlusLigi, ale rzadko znajdował uznanie w oczach Gheorghe Cretu i po sezonie 2014/2015 zasilił ekipę Politechniki Warszawa. Igor Grobelny to belgijski siatkarz pochodzenia polskiego, który z Cuprum Lubin związany był w sezonie 2016/2017. Nie rozwinął tu skrzydeł i niezbyt często pojawiał się na parkiecie. Od sezonu 2017/2018 występuje w niemieckiej Bundeslidze, w drużynie Hypo Tirol Alpenvolleys Haching. W mediach dużo mówi się też o powrocie Mateusza Malinowskiego do Lubina. W naszym mieście grał od 2015 roku i opuścił klub w 2017 roku.
Najpewniejszym transferem ma być Jakub Wachnik, który większość kariery siatkarskiej związał z Czarnymi Radom. Ponad dwumetrowy przyjmujący ostatnio reprezentował barwy Dafi Społem Kielce. Zespół spadł do I ligi, ale jak się dowiedzieliśmy, Wachnik dalej zostanie w PlusLidze i właśnie on, jak o pierwszy, miałby zasilić szeregi Cuprum Lubin.
Pojawiają się też pierwsze sygnały, co do kadry sztabu szkoleniowego. Nieoficjalnie wiadomo, że w nowym sezonie miedziowych może poprowadzić włosko-polski duet. Jaki? Dowiemy się w najbliższy poniedziałek.