Sparingowa wygrana Cuprum Lubin

48

3:1. Takim rezultatem zakończył się pierwszy sparing siatkarzy Patricka Duflosa, którzy we własnej hali podejmowali APP Wrześnię. Ekipa Cuprum miała okazję sprawdzić się w warunkach meczowych i zrobić kolejny krok ku adaptacji w zespole.

Mecz z pierwszoligową Wrześnią był pierwszą okazją do zgrania zespołu już w warunkach meczowych. przybyli na sparing kibice, na parkiecie mogli oglądać w akcji Michala Masnego, Marcina Krysia, Filipa Bieguna czy Przemysława Smolińskiego. Warto podkreślić, że na ławce trenerskiej po stronie gości zasiadł Marian Kardas, niegdyś reprezentant Polski, uczestnik mistrzostw świata i Europy. W Hali RCS, zespoły rozegrały łącznie cztery sety do 25. Cuprum pokonało Wrześnię 3:1 i jak podkreślił szkoleniowiec gospodarzy, w dobrym stylu.

– Na chwilę obecną jestem bardzo szczęśliwy, że mam taką ekipę. Pracują naprawdę ciężko i wygląda to wszystko bardzo dobrze. Przede wszystkim panuje bardzo dobra atmosfera. Oczywiście naszym problemem jest to, że nie mamy pełnego składu, bo brakuje nam dwóch graczy, Kaczmarka i Taht, ale to nam nie przeszkadza, aż tak bardzo. Pierwszego seta zagraliśmy bardzo dobrze, szybko. We wszystkich elementach było poprawnie. Później wkradło się nieco zmęczenia, bo zawodnicy byli tyle co po ćwiczeniach siłowych, ale ogólnie wszystko idzie w dobrym kierunku i jestem dobrej myśli – podsumowuje Patrick Duflos, trener Cuprum Lubin. W przyszłym tygodniu, również we własnej hali, Cuprum podejmie MKS Będzin.

Fot. Mariusz Babicz


POWIĄZANE ARTYKUŁY