Spaliło się BMW, wcześniej mieszkaniec słyszał wybuch

5064

Nad ranem przy ulicy Cedyńskiej spłonęło BMW. Służby o pożarze powiadomił jeden z mieszkańców okolicznych bloków, który usłyszał wybuch.

Informację o spalonym samochodzie otrzymaliśmy od jednego z naszych Czytelników. – W bocznej bramie Przedszkola nr 9 na Cedyńskiej stoi rozbite i na wpół spalone auto na numerach z innego województwa. Od rana pilnują go policjanci po cywilnemu w aucie. Wygląda jakby gonili to auto, a facet wjechał w ślepą uliczkę i zatrzymał się na bramie przedszkola i na budynku elektrowni – napisał do naszej redakcji lubinianin.

Auto spłonęło dzisiaj nad ranem. Straż pożarna i policja otrzymali informację o pożarze po godzinie 5. Zadzwonił mieszkaniec jednego z bloków, który usłyszał wybuch. Do pożaru pojechały dwa zastępy lubińskiej straży pożarnej. Gdy strażacy pojawili się na miejscu, paliła się komora silnika oraz deska rozdzielcza w samochodzie. W pobliżu auta nikogo nie było. Ogień szybko udało się ugasić. Nikt nie ucierpiał.

Spalone BMW ma numery rejestracyjne z powiatu łańcuckiego. Nie wiadomo, czy policji udało się dotrzeć do właściciela samochodu, ani co właściwie się stało.

– Na chwilę obecną policjanci wyjaśniają szczegóły i okoliczności pożaru – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.

Fot. AJ


POWIĄZANE ARTYKUŁY