Skrzyniarz: Zostawię serce na boisku

28

Jakub Skrzyniarz przygotowuje się do nowego sezonu, w którym piłkarze ręczni Zagłębia Lubin zagrają w Lidze Zawodowej.

skrzynia

Sezon urlopowy trwa w najlepsze. Jak Ty odpoczywasz po sezonie?

Sezon skończyliśmy 10 czerwca , pierwsze dwa i pół tygodnia polegały na regeneracji. Później miałem czas na krótki wyjazd nad nasze polskie morze. Generalnie wakacje w tym roku spędzam w swoim rodzinnym mieście.

Podczas wakacji również musicie dbać o formę. Jak to wygląda w Twoim przypadku?  

Od półtora tygodnia przygotowuje się na bieżni i siłowni, by nie wchodzić w okres przygotowawczy z marszu. Również chodzi o to, żeby nie przyjechać na pierwszy trening ze zbędnymi kilogramami.

Śledzisz informację na temat Ligi Zawodowej? Jak podchodzisz do tego tematu?

Bardzo głośno mówi się o Lidze Zawodowej, ale jak każdy wie trwają jeszcze decyzje ile zespołów miałoby w niej wystąpić. Jako, iż przez trzy lata zespoły z Ligi Zawodowej nie spadają, jest to szansa, by zaufać młodym zawodnikom, którzy na takim poziomie mogą się bardzo rozwinąć.

Końcówkę sezonu między słupkami miałeś znakomitą. Możemy liczyć, że w nowych rozgrywkach będzie podobnie?

Zawsze, gdy wychodzę na parkiet staram się, aby zagrać jak najlepiej oraz by jak najbardziej pomóc drużynie. Myślę, że szczególnie z końcówki poprzedniego sezonu można być zadowolonym, ale analizując te mecze wiem, że mogło być jeszcze lepiej. Oczywiście moje interwencje też nie były by udane gdyby nie super wykonana robota chłopaków w obronie . Jeśli chodzi o nowy sezon, to jeszcze czas pokaże, ale jeśli natrafi się okazja gry niezależnie czy 5 minut czy 60 to na pewno zostawię serce na boisku i będę chciał udowodnić, że warto na mnie postawić

Obecnie trwa Euro 2016. Jak ocenisz ten turniej? Kto jest dla Ciebie największym zaskoczeniem i jak oceniasz szansę Polaków?

Niestety Euro zbliża się ku końcowi, bo wchodzimy w ćwierćfinały oczywiście z naszą reprezentacją w składzie. Wiadomo, że ME to taki turniej na którym nie ma już słabych drużyn i każdy może wygrać z każdym, ale myślę ze jeśli również chodzi o sprawy organizacyjne jest bardzo dobrze zorganizowany. Jak dla mnie największym zaskoczeniem jest Islandia, która po wyeliminowaniu Anglików znalazła się w ćwierćfinale, choć przed turniejem nikt na pewno nie stawiał nawet, że wyjdą z grupy. Również bardzo mile zaskoczony jestem gra Polaków, bo to że są w ćwierćfinale nie wzięło się z przypadku. Jutro gramy z Portugalia i myślę, że jest bardzo duża ich pokonać i wejść z przytupem do półfinału.

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY