Sebastian Hładun w ringu z Mariuszem Wachem

193

W tym roku lubiński pięściarz Sebastian Hładun rozpoczął karierę zawodową. Przypomnijmy, że jego kategoria to waga ciężka 113 kg. Ma za sobą dwie zwycięskie walki i szykuje się do kolejnych starć. Przygotowania do pojedynku są solidne, a ostatni sparing z Mariuszem Wachem dał młodemu lubinianinowi sporo doświadczenia.

Sebastian Hładun, który jest podopiecznym Roberta Milewicza, w swojej pierwszej zawodowej walce sprostał wyzwaniu i pokonał czeskiego pięściarza Pavela Siskę. Walka odbyła się podczas Gali Polsat Boxing Night w Nysie. W drugiej walce zmierzył się w ringu z Janem Jano. W czeskich Podiebradach lubinianin zwyciężył przez techniczny nokaut. Niebawem miał ponownie stanąć w ringu zawodowym, ale jego rywal odwołał mecz. Sparing z zawodnikiem Piotra Wilczewskiego był więc znakomita nagrodą dla lubinianina.

Przypomnijmy, że w 2015 roku w Hali RCS, Mariusz Wach zmierzył się z Gbengą Oluokunem i wygrał jednogłośną decyzją sędziów. Rok wcześniej polski pięściarz, który w ringu miał okazję walczyć z Wołodymyrem Kłyczko, również odwiedził nasze miasto. Wtedy podczas Festiwalu Sztuk Walki w Szkole Podstawowej nr 14. Lubin był dobrze znany urodzonemu w Krakowie pięściarzowi.

Sparing lubinianina z zawodnikiem, który niebawem wystąpi na Stadionie Narodowym w Warszawie, odbył się dzięki rozmowom trenera Sebastiana Hładuna, Roberta Milewicza z Piotrem Wilczewskim (mistrz Europy organizacji European Boxing Union, przyp. red.), który jest szkoleniowcem Mariusza Wacha. Panowie zmierzyli się w Dzierżoniowie w Global Boxing Gym.

– Co do sparingu niesamowite przeżycie. Pierwszy raz miałem do czynienia z tak silnym i doświadczonym zawodnikiem. Pamiętajmy, że Mariusz Wach boksował z takimi zawodnikami jak Kliczko czy Povietkin. Do samego sparingu podszedłem na luzie. Wyobraziłem sobie, że to sparing jak każdy inny. Dodał mi on bardzo dużo pewności siebie. Mogłem boksować z Mariuszem Wachem jak równy z równym, to kto mi później straszny. Zostałem też zaproszony na kolejne sparingi, więc myślę, że pokazałem się bardzo dobrze – komentuje Sebastian Hładun, pięściarz Grupy Boksu Zawodowego Silesia Boxing.

Mariusz Wach niebawem wylatuje do Wielkiej Brytanii. Po powrocie liczy na ponownie spotkanie w ringu z Sebastianem Hładunem. 25 maja posiadacz pasa WBC skrzyżuje rękawice z amerykańskim pięściarzem Erikiem Moliną (26-5, 19 KO).

Fot. Archiwum Sebastiana Hładuna

 

 


POWIĄZANE ARTYKUŁY